Kategorie:
To już jedenasty rok od czasu, gdy zaczęto na dobre budowanie Nowego Porządku Świata. Zamachy, jakie świat zobaczył 11 września 2001 przyniosły zdecydowaną globalną zmianę. USA stało się światowym hegemonem i od tego czasu rozpoczyna kolejne wojny nie patrząc na ich konsekwencje. Z drugiej strony z każdym rokiem mniej Amerykanów wierzy, że spektakularne zamachy sprzed lat były rzeczywiście tym, co pokazała i opowiadała telewizja.
Efektem zamachów z 2001 roku jest przede wszystkim powstanie podwalin pod budowę państwa totalnej inwigilacji. Dzięki postępowi technologicznemu wszystko może pracować w sieci i miliony kamer CCTV w powiązaniu z danymi ze stacji bazowych GSM umożliwia wyrysowanie ścieżki, jaką każdy z nas przemierza. Powstanie takich ograniczających wolność ustaw jak Patriot Act w USA czy też szalone kontrole bezpieczeństwa na lotniskach to również echa reperkusji, jakie wywołały te dziwne zamachy sprzed dekady.
Oczywiście lepiej nie wspominać też o takim detalu, że Osamę bin Ladena rzekomo zastrzelono w zeszłym roku w Pakistanie, ale to w sąsiednim Afganistanie nadal trwa wojna rozpoczęta właśnie po to, aby go złapać, Został on zresztą uznany mózgiem całej tej dziwnej operacji z września 2001, mimo, że sam się do tego długo nie przyznawał.
Czy to możliwe, żeby po takim spektakularnym sukcesie szef Al. Kaidy obawiał się przyznać? Niektórzy już nie pamiętają, że Al Kaida była organizacją stworzoną przez CIA do walki z Rosjanami między innymi w Afganistanie. Nawet, jeśli uznać, że faktycznie organizacja się usamodzielniła pokazuje to idiotyzm polityki, w której najpierw się wspiera Islamistów przeciw Rosjanom a potem i tak dokonuje się inwazji wojskowej i od 10 lat trwa tam okupacja między innymi z pomocą Armii Polskiej.
Wydarzenia z Nowego Jorku i z Waszyngtonu pokazały dobitnie, jaką hipnotyczną funkcje pełnią media. Wszyscy obserwowali samoloty wlatujące w wieże WTC. Biorąc pod uwagę skalę zadania, jaka stała przed porywaczami można powiedzieć bez przesady, że Al Kaida straciła kilku doskonałych pilotów. Wlecenie z dużą prędkością w budynek jest zadaniem nie łatwym a powtórzenie tego dwukrotnie jest wręcz osiągnieciem fenomenalnym. Dziwnie brzmią tylko słowa pilotów z Florydy, którzy uczyli podstaw latania kilku jak im się wydawało arabskim studentom. Uważali, że słabo im szło. Mimo to wykonali serię nieprawdopodobnych manewrów i precyzyjnie wlecieli w konkretne budynki z dużą prędkością.
Wstrząsem było też to jak przeprowadzono wyburzenie obu wież. Pod gruzami spoczęło przez to wielu strażaków. Obie wieże spadły składając się a gdy spadały widać było w wielu miejscach coś, co mogło być eksplozją kontrolowanych ładunków. Jeśli ktoś uważa, że to szalona teoria spiskowa powinien wiedzieć, że wtedy w Nowym Jorku upadł jeszcze trzeci budynek.
Są dowody na to, że budynek ten został zaminowany i zdetonowany przy okazji upadku dwóch wież. WTC7nbie mogło upaść samo z siebie, bo było oddalone za daleko od strefy upadku WTC. Skoro wiadomo, że biurowiec został wysadzony wiadomo też na pewno, że przygotowywano to wiele tygodni przedtem. Nie wiadomo jednak nadal kto tego dokonał i po co.
Jedno jest pewne, atak na Pentagon świadczy o tym, że mamy do czynienia z poważnymi sprawcami. Od początku informowano, że rozbił się tam porwany samolot American 11. Nie ma jednak żadnego dowodu na to, że tak się stało. Za to jest aż nadto dowodów na to, że w Pentagon uderzył pocisk rakietowy, prawdopodobnie wystrzelony z któregoś z poderwanych wcześniej samolotów myśliwskich. Ktoś mógłby zapytać, po co USA strzeliło do swojego własnego MONu?
To bardzo proste, atak na Pentagon był potrzebny, aby podkreślić, że teraz mamy do czynienia z koniecznością udzielenia odpowiedniej odpowiedzi militarnej. Od tego momentu wiadomo, że to na pewno zostanie przyjęte, jako atak na Amerykę. Jak się okazało potem niepotrzebnie się obawiano, bo reakcja na spektakularny zamach byłaby odpowiednia a dzisiaj prawie się nie wspomina, co tak naprawdę uderzyło w Pentagon, co zawaliło WTC7 i czym tak naprawdę skończą się zmiany zapoczątkowane 11 września 2001 roku.
Komentarze
Strony
Skomentuj