Kategorie:
Do upiornego incydentu doszło na jednej z plaż w południowej Kalifornii. Jednosilnikowy samolot Piper PA18 rozbił się na wybrzeżu w mieście Carlsbad, gdzie odpoczywało kilkaset osób.
W wyniku katastrofy do szpitala trafił dwunastoletni chłopiec, podaje International Business Times. Na szczęście jego obrażenia nie są groźne. 23-letni pilot samolotu, którego nazwiska nie podano, po prostu wyskoczył z kabiny w ostatniej chwili przed zderzeniem z ziemią i został ranny.
Ian Gregor, przedstawiciel amerykańskiej Federalnej Administracji Lotnictwa powiedział, iż przyczyną wypadku była awaria silnika. Maszyna straciła moc, a co za tym idzie, także wysokość. Okazało się, że samolot który upadł na plaży należał do firmy Air Ads Inc., reklamującej anteny.
Komentarze
Skomentuj