Jak podaje serwis Our Amazing Planet naukowcy twierdzą, że ostatnio zaobserwowana inflacja terenu w okolicy wulkanu Uturuncu w Boliwii jest początkiem procesu przeobrażania tego stratowulkanu w superwulkan.

Tempo rośnięcia jest bardzo duże i obszar nadyma się jak balon na długości ponad 70 kilometrów. Dane satelitarne ujawniły, że teren podnosił się o 1 do 2 centymetrów rocznie. Proces ten trwał co najmniej 20 lat, bo wtedy zaczęto obserwacje satelitarne.

Już w tej chwili jest to jeden z najszybciej rosnących obszarów wulkanicznych na całym świecie.

"Staramy się zrozumieć, dlaczego grunt rośnie tak szybko i gdy to osiągniemy będziemy się zastanawiać, do czego to prowadzi" powiedział Shan de Silva, wulkanolog z Uniwersytetu w Oregonie

Gdy patrzy się na ten obszar jest on wyraźnie okrągły. Na podstawie danych naukowcy ustalili, że taki wzrost poziomu gruntu można osiągnąć, jeśli w każdej sekundzie dostaje się do komory magmowej kolejny metr sześcienny magmy. To ponad 10 razy więcej niż zwykły wzrost poziomu komory magmowej, jaki obserwujemy w dużych systemach wulkanicznych.

Uturuncu jest otoczony najbardziej zwartą formacją superwulkanów, większość z nich była ostatnio aktywna ponad milion lat temu. Uturuncu jest tej samej klasy wulkanem, co słynny wulkan Mount St. Helens a jego agresywne rośnięcie może wskazywać na to, że tworzy się nowy superwulkan.

Ludzkość nigdy nie doświadczyła takie zjawiska jak erupcja superwulkanu. Ostatni raz z podobnym zdarzeniem nasi przodkowie mieli do czynienia 74 tysiące lat temu, kiedy na terenie dzisiejszej Indonezji wybuchł superwulkan znajdujący się w obrębie jeziora Togo. Wtedy podobno wymarła większość gatunku

"Takie erupcje nie mają tylko znaczenia lokalnego czy regionalnego, ale potencjalnie mogą wywierać wpływ globalnie" powiedział de Silva.

Źródło: http://www.ouramazingplanet.com/rapidly-inflating-volcano-creates-growing-mystery-2126/