Tysiące martwych krewetek na chilijskiej plaży w Coronel

Mieszkańcy i plażowicze chilijskiego miasta Coronel, w pobliżu stolicy Santiago, oglądali wczoraj przejmujący widok. Zjawisko zaskoczyło nawet doświadczonych rybaków. Ogromną ilość martwych krewetek, małż i krabów fale wyrzuciły na brzeg.

Śmierć tysięcy skorupiaków poważnie zaskoczyła miejscowe władze. „Policja i służby sanitarne szukają przyczyn tego zdarzenia” – poinformował Viktor Casanova, przedstawiciel Departamentu Ochrony i Zachowania Dziedzictwa Przyrodniczego w Chile. Dodał, iż "nie jest wykluczone, że popełniono przestępstwo, które spowodowało szkody w środowisku".

Władze zastanawiają się, co mogło zabić tak sporą ilość morskich krewetek i krabów. Zbierane są dowody. Trwają przesłuchania świadków. W ostatnich latach często zdarza się, że martwe stworzenia morskie wyrzucane są na wybrzeża Pacyfiku Ameryki Południowej.





W lutym ciała martwych zwierząt tj. żółwie morskie, lwy morskie, delfiny, rekiny i ptaki, zostały wyrzucone na wybrzeżu peruwiańskim. Przyczyną może być nieznany wirus. Środowiskowi eksperci uważają też, że mogło dojść do zatrucia pożywiania spowodowanego poszukiwaniami i wydobyciem ropy.