Kanał RAI podaje, że podczas lokalnego festiwalu w gminie Refrontolo w prowincji Treviso, w pobliżu Wenecji, doszło do nagłej powodzi, która spowodowała, że lokalna rzeka porwała częśc zgromadzonych tam ludzi.

Trzymetrowa fala wody opadowej z gór uderzyła w samochody i namioty, gdzie przebywały setki wypoczywających osób. Wybuchła panika i chaos. Niektórzy usiłowali się ratować wspinając się na okoliczne drzewa. Potężna ulewa skumulowała się w górach i spłynęła na obszar festiwalu w formie błotnistej fali.

Według wstępnych danych, zginęły przynajmniej cztery osoby, a dwadzieścia zostało poważnie rannych. Cały czas trwają też poszukiwania innych ciał, więc bilans ofiar może się jeszcze zmienić.