Kategorie:
Meksykański wulkan Colima rozpoczął kolejną aktywną fazę. Pióropusz pyłu i gazów wulkanicznych wzrósł już do 5 kilometrów. Okolicznym miasteczkom grozi opad popiołu
Najgwałtowniejsze paroksyzmy miały miejsce 21 listopada. Podczas erupcji wulkan miotał fragmenty gorących skał w promieniu dwóch kilometrów. Na szczęście nie ma doniesień o rannych.
Władze lokalne doceniają powagę sytuacji i zaleciły ewakuacje ludności żyjącej w promieniu 25 kilometrów od wulkanu. Jednocześnie specjaliści twierdzą, że ta erupcja jest nieco słabsza tej, która miała miejsce w 2005 roku i również pociągnęła za sobą ewakuacje ludności.
Skomentuj