Tajny amerykański raport wojskowy mówi o tym, że Talibowie wspierani przez Pakistan są przygotowani do przejęcia Afganistanu po tym, gdy siły NATO wycofają się z tego kraju.

Tak sensacyjne informacje podała gazeta The Times a rzecznik sił sprzymierzonych NATO w Afganistanie, Ppłk Jimmie Cummings potwierdził istnienie dokumentu, ale jak mówił nie ma on aż tak strategicznego znaczenia.

Raport USA może mieć za zadanie wzmocnienie stopnia pewności Talibów, że Amerykanie pozwolą im przejąć władze. Jednym z podstawowych warunków stawianych Talibom jest zerwanie kontaktów z Al Kaidą. Dodatkowo oczywiście chodzi o wstrzymanie ognia i ataków partyzanckich.

Rzecznik Talibanu, Zabidullah Mujahid powiedział, że aby można było rozmawiać o warunkach pokoju potrzebne jest dalej budowanie zaufania do USA najlepiej w postaci wypuszczenia określonych więźniów przechwyconych i przetrzymywanych w bazach CIA. Rozmowy pokojowe mają się podobno rozpocząć w ciągu najbliższych tygodni w Arabii Saudyjskiej.

Komentarz ZnZ

Jakby na to nie patrzeć to sam fakt głośnego wyrażania woli rozwiązania polubownie konfliktu afgańskiego to swoisty przełom. Nie dziwi wcale fakt niezbyt głośnego wyrażania i analizowania doniosłości tych rozmów w mediach głównego nurtu również polskich. Nie będzie łatwe przekonanie mas wierzących, że Talibowie są źli, aby zrewidowali swoje poglądy i uznali, że jednak są OK. a te bomby i zniszczenie, jakie Amerykanie, ale i nasi chłopcy robią w Afganistanie to w istocie nieporozumienie, bo do Talibów nam blisko. Oj blisko blisko…

Źródło: http://www.reuters.com/article/2012/02/01/us-afghanistan-idUSTRE8100E520120201