NASA przepowiada na piątek upadek satelity, a prawdopodobna strefa spadku obejmuje prawie całą ziemię. Upper Atmosphere Research Satellite (UARS), satelita używany do badania wyższych partii atmosfery, znalazł się u kresu swojego technologicznego życia.  Według agencji satelita zderzy się z ziemią 23 września, czyli w ten piątek. Naukowcy z NASA nie są pewni, co do miejsca jego upadku.

Według ostatnich szacunków, UARS powinny upaść gdzieś pomiędzy 57 stopniem szerokości geograficznej północnej i 57 stopniem szerokości geograficznej południowej, co oznacza strefę katastrofy obejmującą większość planety, zwłaszcza zamieszkałe jej części.

Pozbawiony kontroli i paliwa sześciotonowy satelita jest obecnie na orbicie wokół ziemi, ale wciąż ulega jej grawitacji.

Mówiąc o jego prawdopodobnej strefie upadku, Steve White, Profesor fizyki powiedział: "To trudny problem do kalkulacji. Nie wiemy dokładnie, w którym momencie zejdzie w dół, i ten obiekt rusza się naprawdę szybko, orbituje wokół Ziemi, co 90 minut."

Jednak naukowcy twierdzą, że ryzyko trafienia przez części satelity jest prawie zerowe, bo większość z nich spali się po wejściu w atmosferę. Tylko około 700 kilo powinno przetrwać i rozproszyć się na obszarze szerokości 500 kilometrów.

Źródło: http://www.ibtimes.com/articles/215978/20110919/nasa-satellite-to-fall-on-friday-probable-crash-zone-covers-almost-the-entire-earth-uars-nasa-satell.htm