Brytyjski polityk Malcolm Rifkind stwierdził niedawno, że Zachód powinien mimo wszystko współpracować z syryjskim rządem i wspólnie pokonać zagrożenie, jakim jest Islamskie Państwo. Minister Spraw Zagranicznych Syrii Walid al-Mu'allim skomentował, że kraj rzeczywiście pomoże Stanom Zjednoczonym ale przed rozpoczęciem jakichkolwiek ataków z powietrza, działania muszą być uzgodnione z rządem Syrii. W przeciwnym wypadku, wszelkie operacje traktowane będą jako agresja.

Amerykanie pomagają obecnie w Iraku zwalczyć radykalnych islamistów, dozbrajając Kurdów i wojska irackie oraz przeprowadzając naloty. Rozważane są również działania na terenie Syrii, gdzie Islamskie Państwo walczy nie tylko z rządem ale również i z opozycją. Barack Obama jak na razie nie skomentował propozycji, wysuniętej przez syryjskie władze.