Susza w Chinach, wielkie powodzie w Pakistanie i Indiach, klimat oszalał

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

Tegoroczny sezon monsunowy w Azji jest bardzo nietypowy. W niektórych częściach kontynentu leje bez ustanku powodując gigantyczne powodzie a pozostałe mają wielkie problemy z suszą. Do dotkniętego powodzią Pakistanu dołączyły Indie a borykające się z suszą Chiny mają podobny problem jak duża część Rosji.

 

Na terenie Rosji obserwuje się masowo zjawisko ponownego kwitnienia bzu, kasztanów, jabłoni.  Praktycznie każdy dzień przynosi kolejne informacje o tym fenomenie. Naukowcy twierdzą, że nie ma powodu do niepokoju a opóźnione kwitnienie może być rezultatem nieudanego kwitnięcia na wiosnę.

 

Kilkanaście dni temu pisaliśmy na temat głównego winowajcy sytuacji nadmiaru i niedoboru wody na określonych terytoriach. Meteorologia nazywa to zaburzeniem fali Rossbyego, normalnego i regularnego prądu atmosferycznego. To właśnie przez to doszło do rozregulowania mechanizmów pogodowych.

 

Jeden z przykładów anomalnych zjawisk wywołanych tymi zaburzeniami jest mega ulewa w Karaczi, jakiej doświadczył Pakistan. W mieście spadło od 50 do 100 milimetrów opadów, a sytuacja jest bardzo zła. Wiele dróg i całych dzielnic miasta zalane wodą. 

 

A tymczasem w Chinach trwa największa susza od sześćdziesięciu lat i nic nie zanosi się na to, aby miała się skończyć. Gazeta "Yunnan Daily" wskazuje, że tegoroczne opady są o 22 proc. mniejsze niż w latach ubiegłych. Brak wody spustoszył ponad 60 tys. ha upraw, wysuszył ponad 60 rzek i prawie 300 zbiorników wodnych - wylicza agencja Xinhua.

 

Zmiany klimatyczne przyspieszają a ich antropogeniczny charakter jest coraz mniej prawdopodobny. Dlatego właśnie media głównego nurtu i naukowcy łakomi grantów dyskutują głównie o podatkach węglowych i o widocznych efektach zmian na Ziemi zapominając o poszukiwaniu ich przyczyn poza z góry ustalonymi układami oddziaływania.

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika sonia

Nie rozumiem dlaczego ten

Nie rozumiem dlaczego ten portal ciagle szerzy propagandę koncernów naftowych i lobby weglowego. 95% naukowców jest zgodnych że aktualne zmiany i deregulacja klimatu jest antropogeniczna, i nie wiem naprawdę jak bardzo musi nam to dokopać zebysmy sie opanowali. Niestety część osob która niby propaguje wyższą świadomośc na tych łamach najwyraxniej ma problem z ograniczaniem zuzycia paliw kopalnych i emisji CO2. zastanawiam się czy może ta strona jednak została założona prze rządzące światem koncerny naftowe? Bo po co te teskty pt jest źle z klimatem ale to nie nasza wina? Owszem TO JEST NASZA WINA i jak się nie opamiętamy to bedzi cholernie krucho chyba ze coś innego pieprznie w cywilizację i ocali ja od niej samej. Globalne ocieplenie antropogeniczne jest faktem i jest on tak straszny oraz uznanie tego faktu wymagaloby od nas tak wielkich zmian że nadal większość niby świadomych osob po prostu neguje to co się dzieje. Prawda jest taka że jestesmy tak uzaleznieni od systemu że nie chcemy po prostu przyznać jak cholernie jest źle. I co najgorsze ta propaganda Korwin-Mikkowska w Polsce znalazła duży odzew a to bardzo smutne naprawdę w dodatku w niektórych środowiskach pseudo przyjaznych naturze i pseudo otwartych na nowe myslenie osób. Ludzie obudźcie się NAPRAWDĘ!!!     

Portret użytkownika colleeman

Nasza planeta regeneruje

Nasza planeta regeneruje się sama. Więcej ją zatruwają wulkany i gejzery niż działania ludzkości. Prawdę powiedziawszy czym jest dla Ziemi 60 czy 100 lat? Jakie zmiany klimatu ? Ludzie nawet tego nie odczuwają, bo zmiany klimatu trwają tysiące lat. Co obchodziła ludzi susza w Chinach 60 lat temu - było na tych terenach mało ludków. Teraz mieszkają tam miliony i stał się problem. Zawsze były susze i powodzie tylko nie było tam nas ani środków przekazu. Jest nas trochę za dużo na globie ale władze o to zadbają. Ponad dwa miliardy ludzi musi zostać wyeliminowanych. Będzie dym tak czy siak.

Portret użytkownika nestor

Zastanwia mnie jak wzrost

Zastanwia mnie jak wzrost temperatury (który podobno cały czas nastepuje,  choć przez całe swoje zycie nie zauważyłem żeby tendencja taka miała miejsce) powoduje ze od razu nastepują zaburzenia w pogodzie objawiające sie cyklonami, suszami, powodziami. Moim zdaniem jest to szukanie najłatwiejszego rozwiązania, opierającego sie na założeniach, że wzrost dwutlenku weglą w atmosferze powoduje ocieplenie klimatu to i zapewne musi miec wpływ na pogodę. Zaznaczyć równiez nalezy sam wątek dotyczący CO2, ktróry "podobno" jest głównym winowajcom całego zamieszania. Jego iloćc w atmosferze jest znikoma i wynosi 0,0385%, dlatego też sądze ze wpływ CO2 jest wileka propagandą, stworzoną w celu zarabiania milionowych kwot na sprzedaży limitów CO2, technologi. Najwiekszym gazem cieplarnianym jest para wodna i tworzone przez nią chmury. Efekt jest odczuwalny przez każdego, szczególnie zimą, kiedy to przy pochmórnym niebie zawsze mozna spodziewać sie wyższych temperatur. Zawzrost temperatury na  Zmiemi jest odpowiedzialne Słońce i nic na to nie poradzą wszelkie nasze starania.  

Głos rozsądku

Portret użytkownika sonia

to że ktos umie to

to że ktos umie to wykorzystać żeby zarobić nie znaczy że same zjawisko jest propagandą. Kurcze CO2 jest trujące dla ludzi naprawdę uwazacie że wzrost stężenia CO2 w powietrzu to pikuś??? Że wycinka puszczy amazońskiej (w ciągu OSTATNICH  10 lat powierzchnia Polski) i wzrost 10 krotnie przez ostatnie 10 lat emisji CO2 generowanych przez transport pozostają bez wpływu na tą planetę???Trochę logiki!!!!

Portret użytkownika syriues

Zmiany sa tylko po to by

Zmiany sa tylko po to by czlowiek sobie uzmyslowil ze tkwi w bledzie.Gdziekolwiek sie one dokonuja maja znaczny wplyw i niestety prosi ziemia nas o to bysmy juz byli normalni.Ja wiem czego chce ziemia ,jestem bardzo z nia zwiazany duchowo wiec naprawde dazac ta sciezka ktora idziemy dostarczymy o wiele gorszych i bardziej przykrych incydentow.
Nie jestem jasnowidzem i nie wiem co zamierza ziemia zrobic dalej wraz z polaczeniem z sil kosmosu ale powiem tylko jedno ze czas nastal by sie zmienic w koncu.To bieganie za pieniedzmi i polityka dotychczasowa nie jest adekwatna do zapotrzebowania duchowosci i ciala.Nad cialem nalezy panowac.
A dla ciala powinno sie robic to samo co dla duszy.Jesli cos zabardzo ma na cos wplyw jest to anomalia i my sami chodzac po ludziach doswiadczamy tego wszystkiego.Ja chce to ja chce tamto.Nikt juz nie marzy o tym zeby przeplynac sie z delfinem po morzu.Nikt nie marzy o tym zeby ppokochac kogos bardziej niz siebie.Ten swiat jest juz zdesperowany szuka juz kazdego punktu zaczepienia zeby nas omamic swoja nauka skarbami i filozofia pod tytulem proznosc-droga ku lepszemu.
Czyli juz wlasciwie czas na zmiany
czesc

Portret użytkownika Kruczysko

"media głównego nurtu i

"media głównego nurtu i naukowcy łakomi grantów dyskutują głównie o podatkach węglowych i o widocznych efektach zmian na Ziemi zapominając o poszukiwaniu ich przyczyn poza z góry ustalonymi układami oddziaływania." Czy i was ta informacja tak wku...??

Karuzela, karuzela....
Świat sie kręci i...   umiera...

Portret użytkownika mira

 powodzie powodziami,ja mam

 powodzie powodziami,ja mam lepszy news, w Pakistanie ministrem spraw zagranicznych została kobieta!!! Jest piękna,wykształcona, pięknie ubrana i z odkrytą twarzą ! Pierwsze spotkanie odbyła z politykiem Indii . I to są dopiero zmiany na Ziemi ! I to w dobrym kierunku!

Skomentuj