W okresie przygotowań do Igrzysk Olimpijskich w Soczi pojawił się problem z bezpańskimi zwierzętami. Władze uważają, że za względu na przyjazd zagranicznych gości, na ulicach nie powinno być bezpańskich psów i kotów. Podjęto decyzję o wyniszczeniu wszystkich włóczęg. Rozpisano już nawet przetarg na realizację tej operacji, donosi newsru.com.

Firma, która wygra przetarg, będzie musiała wytępić około dwa i pół tysiąca zwierząt w centralnej części miasta w okresie od 2013r. do 2015r. Koszt wykonania zadania oszacowano na 1 milion 700 tysięcy rubli.

Przedstawiciel Dumy Państwowej Sergey Krivonosov, reprezentant Krasnodarskiego Kraju mówi, że czyszczenie ulic z bezpańskich zwierząt ma sens i naprawdę warto zrealizować tę operację. Uważa on, że jest to nawet obowiązek wobec społeczności międzynarodowej. Wyniszczenie to szybki sposób na rozwiązanie problemu. Oponenci pomysłu mówię, że zabijanie to nie jest najlepsza metoda i bardziej humanitarne byłoby stworzenie nowych schronisk.

Obrońcy zwierząt zorganizowali wiec skierowany przeciwko władzy i jej pomysłowi pod hasłem - stop zabijaniu zwierząt. Jako alternatywę, proponują masową sterylizację czworonogów. W Soczi rozrzucana jest już ponoć karma z trucizną w celu eliminacji wałęsających się psów i kotów.

Organizatorka wspomnianej pikiety - ekolog Olga Nosovets nie wyklucza, że trucizna może stanowić zagrożenie dla ludzi. W następstwie wybicia wszystkich bezdomnych zwierząt władze najprawdopodobniej  będą musiały mierzyć się z problemem szybko mnożących się szczurów.