Jak poinformowali Rosjanie, jeśli Waszyngton zignoruje rosyjskie żądania w sprawie proponowanej amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Europie, Rosja rozmieści nowe rakiety wycelowane i w gotowości bojowej. Oświadczenie tej treści odczytał w rosyjskiej telewizji sam Prezydent Dmitrij Miedwiediew.

Twarde stanowisko Rosji jest spowodowane wyrażanymi otwarcie obawami, że NATO budując struktury oficjalnie obronne buduje w istocie środki nacisku militarnego. Dokładnie to wyraził we środę Prezydent Miedwiediew.

Rosja żąda gwarancji, że to nie instalacje zaczepne i nie daje wiary zapewnieniom USA o pokojowym ich charakterze. W ramach zrównoważenia proponuje rozmieszczenie rakiet Iskander w najdalej wysuniętym na zachód skraju Rosji, czyli w obwodzie Kaliningradzkim oraz w innych lokalizacjach.

Rosja obawia się, że jej potencjał odstraszania znacznie spadnie, bo pojawienie się amerykańskiej tarczy zaburza układ sił. Miedwiediew ostrzegł, że Rosja może wystąpić z programu START służącemu redukcji potencjałów nuklearnych. Układ nie zabrania za to USA budowy instalacji antyrakietowych.

Rosja zaznaczyła, że gdy poczuje się zagrożona jakimś systemem tego typu to wypowiada porozumienie i co się rozumie samo przez się, wznawia wyścig zbrojeń.

Ewentualne rozmieszczenie rakiet Iskander w obwodzie Kaliningradzkim oznacza, że będą one mogły docierać do celów w promieniu 500 kilometrów. Oznacza to, że terytorium Polski znowu mogłoby być terenem starcia mocarstw.

Źródło: http://www.cbc.ca/news/world/story/2011/11/23/russia-us-missile-sites.html