Kategorie:
W Rumunii w ciągu dwóch tygodni z powodu ciężkich mrozów i śnieżyc zginęło już kilkadziesiąt osób, a setki zostało hospitalizowanych w wyniku odmrożeń. Wysokość śniegu w niektórych miejscach dochodzi do 4,5 metra. Ponad 200 miast i wsi wciąż jest odciętych od świata zewnętrznego.
Tysiące domów pozostaje bez prądu i jakiejkolwiek komunikacji. Sztaby kryzysowe opracowują metody dostarczania żywności. Zablokowane są setki szlaków transportowych, nie działa kolej odwołano większość lotów.
Na Dunaju jest unieruchomionych wiele statków. W opanowaniu sytuacji pomaga wojsko i ochotnicy. Zajmują się oni przede wszystkim odśnieżaniem strategicznych dróg, kopią tunele i ewakuują ludzi. Na przymusowe ferie wysłano rumuńskich uczniów i studentów. Zgodnie z oczekiwaniami, wyjątkowo niskie temperatury w kraju potrwają do końca lutego.
Już teraz pojawiają się pytania o to, co czeka Rumunię i kraje ościenne, gdy przyjdzie tak oczekiwana teraz odwilż. Istnieją uzasadnione obawy, że z katastrofa w wyniku opadów śniegu może szybko przetransformować się w kataklizm powodzi na wielką skalę.
Komentarze
Strony
Skomentuj