Kategorie:
Do niepokojącego zdarzenia doszło 15 stycznia 2013 roku w White County w Arkansas. Z nieba padał śnieg i jeden z mieszkańców sprawdził go za pomocą licznika Geigera. Śnieg był najwyraźniej radioaktywny a zwykły poziom został przekroczony ponad dwukrotnie.
Normalny poziom promieniowania zwany tłem wynosi 35 cpm a po opadzie śniegu wielkość wskazania wynosiła 100 cpm. Podwyższony poziom promieniowania trwał przez około 24 godziny, co wskazuje, że była to substancja o stosunkowo niedługim okresie połowicznego rozpadu, prawdopodobnie był to izotop jodu.
Odkrywca tego niewielkiego skażenia zastanawia się, dlaczego informacja na ten temat nie została podana publicznie. Mimo, że całe zdarzenie trwało najwyżej dobę to rodzice powinni zostać poinformowani, aby unikać wysyłania dzieci na dwór a już szczególnie zabronić zabaw ze śniegiem.
Bardzo możliwe, że ten specyficzny opad śniegu w Arkansas jest w jakiś sposób związany z emisją promieniowania typową dla emisji z reaktorów jądrowych. Relatywnie krótki czas połowicznego rozpadu powoduje, że można podejrzewać jod-131 i Fukushimę. Czas rozpadu połowicznego izotopu jod-131 to 8 dni, ale przy odpowiednio dużej emisji pozostałości jodu mogły spaść w formie śniegu. Jednak, aby to przyjąć należy założyć, ze nadal dochodzi tam do poważnych emisji radioaktywności. Jeśli to nie Fukushima to, jakie jest źródło tego skażenia?
Komentarze
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło
..T.Straszy..
Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg ukryty jest w Człowieku...
Strony
Skomentuj