Zaniepokojenie Rady Europy wzrostem antysemityzmu w Europie 70 lat po Holokauście jest związane głównie z nowoczesnymi formami komunikacji. Z takim oświadczeniem z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Holokauście, obchodzonego 27 stycznia, wystąpił Nils Muižnieks, przedstawiciel Rady Europy ds. Praw Człowieka, podaje ITAR -TASS.

 

Komisarz przypomniał badania socjologiczne przeprowadzone w 2012 r. przez Agencję Praw Podstawowych Unii Europejskiej  w ośmiu krajach europejskich tj. Belgia, Niemcy, Węgry, Włochy, Łotwa, Wielka Brytania, Francja i Szwecja. Według niego, 76 % respondentów wyraziła przekonanie, że wciągu ostatnich pięciu lat nasilił się antysemityzm.

„Zakorzeniona wrogość nadal zagraża bezpieczeństwu i godności Żydów w całej Europie" - powiedział Nils Muižnieks.

Zdaniem Muižnieksa „rośnie liczba nowoczesnych form nietolerancji etnicznej i religijnej” wobec Żydów. Wśród nich wymienił wrogie komentarze na portalach społecznościowych.

 

Dwa lata temu przeciwko kierownictwu sieci społecznej Twitter pozew złożyła Unia Studentów Żydowskich we Francji. Powodem oburzenia było pojawienie się w 2012 wielu antysemickich i rasistowskich wpisów. Obrońcy praw człowieka natychmiast powiadomili właścicieli portalu i treści zostały usunięte, a wniosek wycofano. Przedstawiciele Twittera zgodzili się na udostępnienie danych autorów antysemickich wpisów we Francji.

Muižnieks zwrócił się do państw członkowskich, aby Rada Europy spowodowała „rozwiązanie problemu wzrostu antysemityzmu" w Internecie. Władze muszą gromadzić i analizować dane" na temat przypadków nienawiści rasowej, a także opracować skuteczne środki walki z antysemityzmem w dobie technologii cyfrowej.