W stolicy Indonezji, Dżakarcie, eksperci zaapelowali do rządu wzywając do natychmiastowej ewakuacji nisko położonych obszarów na północ od miasta, w okolicach przybrzeżnych. Twierdzą, oni, że obszar nie nadaje się do zamieszkania.

Ekspert, Muhammad Aris Marfana z Uniwersytetu Gadjah Mada, powiedział w czwartek, że obszary takie jak Pendzharingan, Muara Angke i Tanjung Priok będą coraz częściej pod wpływem powodzi ze względu na wzrost poziomu morza, co zmieni te obszary w nienadające się do zamieszkania przez ludzi lub dla działalności gospodarczej.

Warunki w Północnej Dżakarcie, szybko się pogarszały. Według Arisa, masowe wykorzystanie terenu dla celów przemysłowych i innych znacznie zmniejszyło wielkość zbiorników retencyjnych w regionie. Działające w połączeniu czynniki takie jak zmiany klimatu, wzrost poziomu mórz i zwiększone opady deszczu, przyczyniają się do stopnia zalania. Przy takiej gęstości zabudowy skutki powodzi mogą być katastrofalne.

Komentarz ZnZ:

Podnoszący się poziom wszechoceanu jest już takim samym aksjomatem jak globalne ocieplenie. Po prostu nie wolno zadawać pytań i operować danymi w przypadku pewnych tematów. Cała ideologia powodowanych przez człowieka zmian klimatu przypominać zaczyna religię, jest nawet papież, Al Gore. Co jednak począć, jeśli poziom oceanów się zmniejsza, co ustaliła NASA i to atmosfera ładuje się wodą, która spada potem w anomalnych opadach w rożnych punktach globu? Oczywiście naukowiec może łaskawie tego nie zauważyć i zamiast stwierdzić, że skoro Dżakarta tonie to raczej ląd osiada stwierdza, że podnosi się poziom wody. No cóż stojąc w pociągu na stacji i obserwując odjeżdżający z boku sąsiedni pociąg odnosi sie wrażenie własnego ruchu, to ten sam mechanizm.

Źródło: http://www.thejakartapost.com/news/2011/11/24/time-evacuate-low-lying-areas.html