Kategorie:
Styczniowa powódź w południowej Afryce była poważnym wyzwaniem dla Mozambiku. Według oficjalnych danych, w wyniku ulewnego deszczu rzeka Zambezi wielokrotnie wychodziła z koryta powodując powodzie, w wyniku których zginęły 32 osoby.
Ponad 120 tysięcy osób zostało bez dachu nad głową. Główny wkład do katastrofy miały dwa cyklony tropikalne: Dando i Funso. Niekończący się strumień wody płynął z nieba na dużym obszarze i trwale zniszczył wiele hektarów użytków rolnych. Dla biednego kraju był to ciężki cios.
Obecnie powódź ustąpiła na południu i północy, natomiast w centralnym Mozambiku poziom wody jest nadal wysoki. W ostatnich latach katastrofalne powodzie stały się przekleństwem dla Mozambiku. W 2008 r. nastąpił podobny scenariusz wraz z nadejściem dwóch cyklonów tropikalnych. A w 2000 roku, była tam najgorsza powódź w historii kraju,. Zginęło tam wtedy 700 osób a prawie pół miliona osób zostało bezdomnymi.
Skomentuj