Plecak odrzutowy Martin Jetpack pojawi się w sklepach już w 2015 roku

Kategorie:

Technologie, które mogliśmy oglądać tylko w filmach science fiction zaczynają pojawiać się w naszym życiu. Naukowcy robią postępy w pracach nad robotami bojowymi czy bronią laserową. Ponadto, już w niedalekiej przyszłości każdy będzie mógł być w posiadaniu okularów Google Glass - technologii dobrze znanej miłośnikom Star Treka.

Tym razem mamy do czynienia z nowoczesnym plecakiem odrzutowym, stworzonym przez firmę Martin Aircraft z Nowej Zelandii. Twórcy otrzymali niedawno zezwolenie na przeprowadzenie testów. W ich posiadaniu obecnie są dwa plecaki. Jeden z nich, tak jak zaprezentowano na powyższym filmie, jest zdalnie sterowany i potrafi udźwignąć więcej niż większość bezzałogowych statków powietrznych.

Drugi zaś może być używany bezpośrednio przez jego użytkownika. Plecaki odrzutowe posiadają wbudowany silnik benzynowy oraz dwa wentylatory kanałowe, które wytwarzają odpowiednią siłę, aby unieść maszynę wraz z człowiekiem.

Wynalazek, którego projekt był rozwijany od lat przez zespół inżynierów i ekspertów, nie jest zbyt wielki i w trakcie startowania nie wymaga dużej przestrzeni. Posiada automatyczną funkcję unoszenia i może być używany w umiarkowanych warunkach pogodowych a nauka latania jest bardzo łatwa. Firma Martin Aircraft zaprojektowała silnik tak aby odpowiadał normom przemysłu lotniczego a w ramach bezpieczeństwa wbudowano specjalny spadochron balistyczny.

Cena tej technologii jest obecnie szacowana na 150-250 tysięcy dolarów, jednak z pewnością zostanie obniżona, gdy trafi do sklepów w 2015 roku. Przez ten czas, twórcy liczą na zaprojektowanie prostszego wynalazku, który będzie dostępny dla ogółu społeczeństwa. Zanim jednak do tego dojdzie, firma planuje go sprzedać w pierwszej kolejności dla wojska, policji, ratowników i innych grup szybkiego reagowania już w połowie 2014 roku.