Kategorie:
W argentyńskim mieście Rosario doszło do zaskakującego ataku na ludzi. Kąpiących się pogryzły piranie. W sumie ponad 60 osób ucierpiało w wyniku ukąszeń tych drapieżnych mięsożernych ryb.
Według agencji Associated Press, incydenty miały miejsce przede wszystkim w okolicy plaży znajdującej się na brzegu rzeki Parana. Wśród ofiar jest siedmioro dzieci, a dwoje z nich zostało poważnie rannych. W większości przypadków ukąszenia piranii znajdują się na rękach ofiar. Jednemu z poszkodowanych chłopców amputowano część małego palca.
Miejscowi biolodzy zauważyli, że to pierwszy raz w tym sezonie, aby doszło do takiego incydentu. Duża liczba poszkodowanych ma związek z tym, że ryby były wyjątkowo agresywne. Niektórym osobom piranie wyrywały małe kawałki mięsa. Jest to zresztą jedna ze strategii polowania na duże kręgowce, które stosują stada tych ryb występujące w niektórych rzekach Ameryki Południowej.
Zdaniem ekspertów, atak na ludzi mógł zostać sprowokowany przez okoliczne fermy rybne, które mogą zwabiać głodne piranie. W rzece Parana występują dwa rodzaje piranii słodkowodnych - Pygocentrus nattereri i Serrasalmus spilopleura. Dochodzą one do 33 cm długości i mogą ważyć do 4 kg.
Źródło: Die Welt
Skomentuj