Kategorie:
We wrześniu 2010 roku w miejscowości Villa Felicidad, w okolicy Villa Rivero pojawiło się dziwne zjawisko. W ziemi pojawiły się pęknięcia i zaczął wydobywać się z nich dym oraz ogień. Zjawisko wprawiło w zdumienie mieszkańców i naukowców. Teraz pojawiają się tam kolejne pęknięcia i lokalne władze namawiają do ewakuacji z zagrożonych regionów.
Pojawienie się pęknieć w Villa Rivero, miejscowości znajdującej się około 60 km od miasta Cochabamba jest niewytłumaczalną manifestacją sił przyrody. W tej chwili obszar zniszczony to około 50 metrów kwadratowych. Ogień wydobywa się kilka miesięcy i według części miejscowych naukowców jego pochodzenie nie jest wulkaniczne a fenomen jest to pozostałością prehistorycznego bagna i efekt ognia to tak naprawde efekt spalania gazów wydobywających się spod ziemi. Tak samo tłumaczy się powstawanie nowych pęknięć.
Komisja rządowa badająca zjawisko wyjaśniła, ze bezpodstawne jest łaczenie nowych pęknięć z japońskim trzęsieniem ziemi z 11 marca. Aby uspokoić mieszkańcó podparto się wynikami badań prowadzonych przez Universidad Mayor de San Simón (UMSS), który to w 2010 roku prowadził w tym obszarze badania na zlecenie państwowej firmy wydobywczej. Według wyników badań są dowody na to, ze odpowiezialne za zjawisko sa gazy wydobywające się spod powierzchni ziemi.
Nie brakuje jednak naukowców, którzy twierdzą, że jest to w istocie nowy formujący się wulkan. W tej chwili kilka domów znajduje się w bezpośrednim zagrożeniu zjawiska.
Komentarze
Skomentuj