Odbyły się globalne protesty przeciwko gigantowi GMO, firmie Monsanto

Kategorie: 

Źródło: Dreamstime.com

Mieszkańcy wielu krajów świata protestowali na wiecach zorganizowanych przeciwko biotechnologicznemu gigantowi, Monsanto. Akcja miała zwrócić uwagę społeczeństwa na problem żywności modyfikowanej genetycznie.

 

"Marsz przeciwko Monsanto" to wydarzenie ogólnoświatowe, ale szczególnie liczne manifestacje odbyły się w Stanach Zjednoczonych. Kraj ten to kolebka GMO.  Manifestacje w sumie odbyły się w kilkudziesięciu miastach w Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie.  Obywatele są niezadowoleni z powodu rozprzestrzenianiem się żywności modyfikowanej genetycznie, a także zwracają uwagę na zagrożenie, jakie niesie ona dla zdrowia ludzkiego i środowiska.

 

Protest zorganizowany za pomocą mediów społecznościowych, z małej imprezy urósł do rangi globalnego ruchu wymierzonego przeciwko firmie Monsanto, która jest głównym dostawcą zmodyfikowanych genetycznie nasion kukurydzy, soi i bawełny. Przedstawiciele firmy twierdzą, ze ich technologia zapewnia lepszy plon i jest bezpieczna dla środowiska.

 

W sumie w "Marszu przeciwko Monsanto" wzięło udział ponad 2 miliony osób na sześciu kontynentach i w 52 krajach. Najbardziej licznie stawili się jednak Amerykanie, których problem dotyczy w znacznie większym stopniu niż mieszkańców innych krajów. Mimo to poziom ekspansji Monsanto, jaki korporacja ta osiągnęła w USA można traktować, jako zapowiedź tego, w jakim kierunku będziemy zmierzać również na Starym Kontynencie.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Indra

Gmo jest w Polsce od dawna i

Gmo jest w Polsce od dawna i tak naprawdę nie jesteśmy w stanie uniknąć konsumowania modyfikowanej żywności!! Rolnicy zaopatrują się w nasina gmo za granicą i przez pośredników . Monsanto ma wielu doradców i ludzi od ekspansji w całym kraju, dlatego dostęp do "nasion kłamstwa" jest bardzo łatwy. Większość rolników ma na celu zasiać jak najtańszym kosztem i zebrać jak najwięcej z jak najmniejszymi stratami, a to właśnie obiecują pośrednicy monsanto!! To jest nakręcona spirala, którą trudno będzie zatrzymać.. W Polsce świadomość o gmo jest jeszcze niewielka, dlatego takie manifestacje są jak najbardziej potrzebne.. i nie chodzi tu jedynie o soję, kukurydzę , ale słonecznik, rzepak  i nasiona przeznaczone do upraw działkowych typu papryka, ogórek .. praktycznie każde nasionko ..to jest straszne i jakoś trzeba to zatrzymać, ale jak?? Jak walczyć z tym koncernem?? Ano na tyle na ile możemy : kontem na fc, filmem dokumentalnym..ogólną propagandą ..Trzeba zasiać ziarenko niepewności w umysłach ludzi - niech zaczną się zastanawiać nad tym, co jedzą, do czego prowadzi przejmowanie przez monsanto centrów nasiennych, firm biotechnologicznych w większości krajów.. również w Polsce ..

Portret użytkownika RAM

Sądzę, że opcja bojkotu

Sądzę, że opcja bojkotu sklepów z GMO jest utopijna. O powodzeniu sprzeciwu wobec GMO dcydują wybory do parlamentów i najwyższych władz ustawodawczych i wykonawczych w każdym państwie.
Obecne rządy zostały wybrane w bolszewicko-syjonistycznych zmanipulowanych wyborach i wykonują swój program bez przeszkód.
A zostały wybrane przez ogłupiałe i zmanipulowane społeczeństwo. Dokąd tak będzie ( a z pewnością będzie gorzej) to polecam przejść na eko-wioski... i produkowac własną zywność.. Nie ma odwrotu ani zapory na GMO. Wybory zostały dokonane przez głupców, więc rządzą nami syjoniści.

Portret użytkownika barra barra

no i co z tego? Protesty nic

no i co z tego? Protesty nic nie dadzą, ale jak ludzie przestaną kupować, to co innego. Ze wszystkim tak jest, protesty tylko nakręcają spiralę emocji i najczęściej nic pozytywnego nie wynika z tego. Jednak, gdy ludzie przestają kupować zmonopolizowany towar;-) to co innego. Na wielu płaszczyznach ekonomii ma to zastosowanie, np z bankami. Jak za bardzo nadepnąludziom na piętę, to zaczynają się promocje, to samo dotyczy gsm i ogólnie gdzie sięnie popatrzy. Sukces jest w zmowie ludzkiej. Trzba zagrać tymi samymi kartami co przeciwnik i cel jest bliżej.

Nadzwyczajne twierdzenia wymagają nadzwyczajnych dowodów

Portret użytkownika sami

sek w tym wlasnie :)

sek w tym wlasnie Smile zmonopoizowany znaczy ze nie masz woboru. i do tego daza. Powiedzieli o tym glosno tylko dlatego zeby dochodzic praw monopolistycznych bo gmo zremy od dawna nie wiedzac nawet o tym.

Portret użytkownika Dr Piotr

Też tak uważam, że

Też tak uważam, że manifetacje i protesty nic nie dają, to taki "upust pary" nie dający żadnych sensownych efektów. Więcej zdziałałałaby duża firma prawnicza, która podjęłaby walkę z tym gigantem, tylko skąd wziąć kasę na takie coś, ludzie nie zaufają prawnikom, zresztą pewnie żaden się tego nie podejmie.
Tak jak piszesz, najlepiej ich zaatakować akcją reklamową nawołującą do niekupowania produktów GMO i niszczenia upraw GMO, to przynajmniej jakoś poczują.

Skomentuj