Według Discovery News, Manhattan przeżywa inwazję nowego gatunku karaluchów odpornego na mróz. Chodzi o Japonica Periplaneta, którego członkowie żyją w krajach Azji Południowo - Wschodniej i na Dalekim Wschodzie. W USA nie obserwowano ich wcześniej. Jak znalazły się w Ameryce, pozostaje tajemnicą. O nietypowym zjawisku informuje też ABC News.

Naukowcy nie wypowiadają się na temat potencjalnego zagrożenia dla ludzi, jeśli chodzi o inwazje tych owadów. Azjatycki intruz może wyprzeć rodzimy gatunek karalucha i zając jego siedliska. Nowi przybysze są przystosowani do bytowania w trudnych warunkach i czarny scenariusz prawdopodobnie się spełni. Biolodzy nie wykryli jeszcze sposobu, jak się ich pozbyć.

Jedynym pocieszeniem jest fakt, że prawdopodobnie nie dojdzie do skrzyżowania gatunku azjatyckiego z amerykańskim. Oba się wzajemnie zwalczają. Każdy gatunek ma swój niepowtarzalny układ rozrodczy, więc jest też mało prawdopodobne, że obcy przybysze będą krzyżować się z tubylcami.

Wiadomość pochodzi z portalu poświęconego przyrodzie