Łowca burz uderzony przez błyskawicę szczęśliwie przeżył

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

Wczoraj prezentowaliśmy nagranie tornada z tak bliskiej odległości, że było to ewidentnym ryzykanctwem. Zatem jak nazwać wyczyn Scotta Shepparda, łowcy burz z Południowej Dakoty? Został on uderzony przez błyskawicę.

 

W ostatnich dniach w Europie jest bardzo burzowa pogoda. Intensywne opady deszczu wywołują liczne podtopienia, ale niebezpieczne są też wyładowania atmosferyczne. W wyniku ostatniej fali burz w Polsce zginęła jedna osoba. Był to młody mężczyzna, który nie zdążył uciec przed burzą gdy znajdował się na otwartym polu.

 

Wspomniany łowca burz na szczęście przeżył uderzenie pioruna. Miało to miejsce 27 maja 2014 roku w okolicy Fairbum w Południowej Dakocie w USA. Sheppard został trafiony w ramię, gdy nagrywał burzę, która powstała w tej okolicy. Wyładowanie przeszło przez jego ciało i zostało odprowadzone do gruntu. Przy okazji wybiło spory otwór pod stopami trafionego człowieka.

 

Przy okazji piorun unieruchomił dwa samochody, które znalazły się w jego okolicy w tym jeden należący do poszkodowanego łowcy burz. Pojazdy musiały zostać odholowane, ponieważ nowoczesne samochody napakowane są szybkopsującą się elektroniką. Warto pamiętać, że w momencie gdy trwa burza lepiej pozostać w samochodzie, a już szczególnie nie warto ryzykować porażenia stając pod drzewami. Zdecydowanie lepiej jest zmoknąć. 

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Medium

Tak, to prawda, żyjemy w

Tak, to prawda, żyjemy w świecie opartym na całkiem skompromitowanej nauce, w czasach, kiedy szuka się cząstki hebrajskiego boga w kolajderach, ziemski ród wywodzi od Adama i Ewy w genetyce, zabija się dla "części zamiennych" dla uprzywilejowanych (ach, te medyczne postępy!) i jednocześnie buszuje wszędzie, gdzie jeszcze ziemskie sądy lub armie nie zabroniły szkodliwej perwersyjnej wobec natury działalności.
Mdli mnie...

Strony

Skomentuj