W zeszłym roku doszło do całej serii dziwnych zjawisk związanych z błyskami światła widzianymi na nocnym niebie. Charakterystyczne było to, że błyski nie mogły towarzyszyć burzy, ponieważ żadnych wtedy nie było w zaśnieżonej Rosji. Tym razem okazuje się, że doszło do podobnego zjawiska na terytorium Kanady.

Jasny błysk światła pojawił się w okolicy miejscowości Winnipeg w prowincji Manitoba. Do zdarzenia doszło we wtorek. Początkowo uznano, że to coś niewyjaśnionego, ale potem zaczęto poszukiwać racjonalnych wytłumaczeń.

Błysk został zarejestrowany na kilku nagraniach kamer telewizji przemysłowych. Specjaliści od astronomii po zapoznaniu się z tymi nagraniami stwierdzili, że prawdopodobnie był to meteoryt. Jednak pewności brakuje, bo pojawiły się też sugestie, że było to wyładowanie elektryczne w pobliskiej elektrowni, tak zwany łuk elektryczny. Zwykle tego typu jasne błyski w nocy mogą oznaczać po prostu eksplozje transformatorów.

W tym konkretnym przypadku nie ma zgody, co do przyczyn i są osoby sugerujące, że błysk był rzadkim zjawiskiem zwanym zimową błyskawicą. Jeśli to był jednak meteoryt to według miejscowych mediów byłby to już 14 raz, gdy dochodzi do czegoś takiego w historii prowincji Manitoba.

Źródło: http://www.cbc.ca/news/canada/manitoba/story/2013/01/16/mb-mystery-light-meteorite-winnipeg.html