Indyjscy rolnicy narzekają na ataki słoni

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

Rolnicy z okolic indyjskiego miasta Bundu Jharkhand zostali zaatakowani przez dzikie słonie. Wściekłe zwierzęta pustoszyły grunty rolne w poszukiwaniu jedzenia. Często takie rajdy kończyły się zadeptaniem gruntów uprawnych.

 

Farmerzy twierdzą, że z powodu wielu ataków dzikich słoni, żyją w ciągłym strachu. Często szkody wykonywały zwierzęta, które atakowały nocą.  Niektóre ośmieliły się, aby pójść na południe, w okolice gdzie są pola uprawne.

 

Pokrzywdzeni mieszkańcy narzekają, że władze lokalne nie zapewniają normalnych warunków życia dla słoni w lesie, więc zwierzęta atakują okoliczne wsi. Główny zarzut jest taki, że nikt nie sadzi drzew, i nie organizuje na nowo dewastowanych właśnie przez rolnictwo ekosystemów. 

.

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika loled

Dobry żart "Farmerzy

Dobry żart "Farmerzy twierdzą, że z powodu wielu ataków dzikich słoni, żyją w ciągłym strachu." Trzeba raczej wspomniec co ludzie robia słoniom w tym regionie świata. Przypomne tylko ,że słonie maja bardzo dobrą pamięć.

Portret użytkownika Człowiek?

Z żalem muszę się zgodzić z

Z żalem muszę się zgodzić z opinią , że my ludzie jako gatunek jesteśmy zarazą na tej pięknej planecie . Piszę to nie pod wpływem emocji , lecz wielu lat naprawdę głębokich przemyśleń . Mógłbym w tym miejscu napisać tysiące słów uzasadnienia . Tylko po co . Widząc tyle nienawiści i pogardy dla innych nawet na tym forum szkoda klawiatury na zbyt długie wywody. Pozdrawiam.

Portret użytkownika Kapitan Wombat

Mów za siebie prowokatorze.

Mów za siebie prowokatorze. Jakby Bogu coś nie pasowało, to by nas zalał potopem. Zrobiliśmy wielkie gówno i teraz sami musimy smród wdychać i posprzątać. Nie jesteśmy już dziećmi, mamy tysięce lat doświadczeń. Nasza cywilizacja jest już dorosła. Sama musi się o siebie teraz troszczyć. Bóg naszych gówien raczej już nie będzie sprzątał.

Portret użytkownika voyager

Motłoch się rozmnożył i

Motłoch się rozmnożył i zajmuje coraz więcej miejsca pod uprawy. Słonie też muszą jeść i muszą mieć tereny dla siebie. Wojny i zarazy trzymały ludzką populację w ryzach, teraz mnożą się jak myszy

Portret użytkownika Cebula ma warstwy

Po co to robisz? Po co

Po co to robisz? Po co prowokujesz? Aż tak bardzo chcesz się dowartościować? Każdy ma prawo wierzyć w co chce, a ty jak widać masz jakiś wielki problem, bo próbujesz sprowkować kolejną sprzeczkę zwolenników jakiejś teorii z przeciwnikami. Odpuść sobie, a wszystkim to wyjdzie na zdrowie. Zachowujesz się jak zwykły napalony dzieciuch.

Skomentuj