Kategorie:
06 marca o godz. 10:30 odnotowano groźny pożar w zakładach Omski Kauczuk, poinformowało rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w regionie. Ogromny, czarny słup dymu unosił się przez co najmniej dwie godziny nad miastem. Pożarem objęte było około 700 metrów kwadratowych powierzchni fabryki. Brak informacji o ofiarach.
Lokalne władze apelują do mieszkańców o zachowanie spokoju. Nie ma zagrożenie dla społeczeństwa, informuje Omsk - Inform. Zdaniem naocznych świadków w fabryce doszło do eksplozji. Specjalnej paniki nie było, ale w mieście rozpowszechniano plotki o zagrożeniach. W szpitalach informowano na przykład, że trzeba zaopatrzyć się w maski i najlepiej pozostać w domu.
Według Omsk – Inform, w zakładach pożar wybuchł w rafinerii. Podczas eksplozji do atmosfery dostało się sporo fenolu – niebezpiecznej substancji, podrażniającej błony śluzowe oczu, drogi oddechowe i skórę. Oficjalnie informacji o emisji fenolu nikt nie potwierdza.
Tymczasem okazało się, że toksyczna chmura dymu przemieściła się nad miejscowość Bieriegowo. Władimir Korbut, szef Ministerstwa Sytuacji Kryzysowych w Omsku powiedział, że dym nie jest niebezpieczny i nie ma zagrożenia dla życia mieszkańców. Ludzie nie dowierzają jednak tym deklaracjom i większość pozostaje w domach.
Komentarze
Skomentuj