Poziom wody w Dunaju szybko rośnie. W Serbii ewakuowano już wielu mieszkańców powiatu Beocin, wkrótce powódź dotrze do drugiego, co do wielkości miasta w kraju,  Novi Sad. Chorwacja oczekuje, że szczyt powodzi potrwa, co najmniej pięć dni.

 W tej chwili poziom Dunaju w pobliżu serbskiej miejscowości Novi Sad wyniósł 667 cm i nadal rośnie. Eksperci szacują, że będzie to wzrost jeszcze o około 10-12 cm. Powódź stanowi największe zagrożenie dla serbskiego powiatu Beocin. W celu wzmocnienia kontyngentu ratowników została wysłana dodatkowa jednostka. Służby uruchomiły monitoring zapór wodnych, identyfikowanie są i wzmacnianie słabsze obszary.

Powódź nadal zyskuje na sile w północno-wschodniej części Chorwacji. W pobliżu Vukovaru Dunaj osiągnął poziom 724 cm, przekraczając rekordowy wynik z 2006 roku. Wody ciągle przybywa. Według służb stan wałów jest zadowalający. W kilku najbardziej niebezpiecznych obszarach w Vukovarze zbudowano dodatkowe umocnienia. Użyto do nich 75 000 worków z piaskiem a kolejne 20 tysięcy jest w gotowości. W okolicach powiatu Osijek-Baranja w pracach zabezpieczających biorą trzy tysiące osób, w tym tysiąc żołnierzy.

Sytuację w Chorwacji komplikuje gwałtowny wzrost poziomu rzeki Drawy, który osiągnął poziom 514 cm, w pobliżu miasta Osijek. Zdaniem ekspertów, bardzo wysoki poziom wody powodziowej pozostanie w regionie przez 5 do 7 dni, wszystkie służby są w stałej gotowości.