Erupcja wulkanu Copahue na granicy Chile i Argentyny

Zauważalnie rośnie aktywność wulkaniczna w Ameryce Południowej. Trwa duża erupcja ekwadorskiego wulkanu Tungurahua a teraz do wzrostu aktywności doszło w obrębie wulkanu Copahue. Trwają ewakuacje ludności a wulkanolodzy nie ukrywają, że sytuacja może się pogorszyć.

 

Copahue to wulkan składający się z kilku kraterów rozsianych na prawie 2 kilometrach. Znajduje się on na styku prowincji Biobio w Chile oraz Neuquen w Argentynie. Wulkan od soboty emitował duże ilości gazów i pyłu. Władze ustanowiły pomarańczowy poziom zagrożenia (najwyższy to czerwony) i rozpoczęły ewakuacje z miejscowości narażonych na opad popiołu.

[gmap markers=big red::-37.8553385894982,-71.13029479980469 |zoom=10 |center=-37.848832506474004,-71.16943359375 |width=440px |height=300px |control=Small |type=Hybrid]

Wulkanolodzy twierdza, że to wczesna faza erupcji i możliwa jest dalsza eskalacji aktywności wulkanicznej z emisjami popiołu i materiału piroklastycznego włącznie. Ogłoszono też zagrożenie dla ruchu lotniczego w okolicy Andów. Poprzednia erupcja wulkanu Copahue miała miejsce w 2000 roku.

 

 

 

0
Brak ocen