Kategorie:
To szokująca informacja, z magazynów wojskowych w Libii zginęło wiele tysięcy rakiet ziemia powietrze. Nikt nie wie kto za tym stoi i gdzie znajduje się większa część z ponad 20 tysięcy sztuk tej niebezpiecznej broni przechowywanej tam za czasów upadającego reżimu.
Jak informuje portal interia.pl
Organizacje terrorystyczne wyraziły zainteresowanie rakietami, które zaginęły w Libii w chaosie walk między Muammarem Kadafim a powstańcami - ostrzegli przedstawiciele UE, USA i NATO. Odnalezienie ich jest sprawą priorytetową - podkreślili
- Wiemy, że organizacje terrorystyczne wyraziły już zainteresowanie tą bronią - powiedział Andrew Shapiro z Departamentu Stanu USA podczas briefingu w Brukseli po spotkaniu z przedstawicielami NATO i UE.
Dodał, że zarówno prezydent USA Barack Obama, jak i szefowa amerykańskiej dyplomacji Hillary Clinton traktują kwestię odnalezienia i zabezpieczenia pocisków jako priorytetową.
Szacuje się, że przed wybuchem wojny domowej w marcu w libijskich arsenałach znajdowało się ok. 20 000 ręcznych przeciwlotniczych pocisków rakietowych.
Wiele z nich zostało zniszczonych w nalotach sił NATO, jednak los tysięcy takich rakiet pozostaje nieznany. Większość zaginionych pocisków to Strieły-2 produkcji radzieckiej z naprowadzaniem na podczerwień.
Pociski tego typu stosunkowo łatwo ukryć: ważą zaledwie 14 kg i mierzą 1,4 m długości. Można je wystrzelić na wysokość ponad 3 km. Choć jest to technologia mocno przestarzała, może zagrozić samolotom rejsowym i śmigłowcom - pisze AP.
To po prostu nieprawdopodobny wręcz skandal, że społeczność miedzynarodowa do tego dopuściła. Bez cienia wątpliwości można stwierdzić, że tak poważny arsenał przeciwlotniczy, o ile wpadł w niepowołane ręce będzie stanowił wielkie zagrożenie dla ruchu lotniczego na świecie.
Komentarze
Aby korzystać z Internetu potrzebne jest IP. IQ niestety już nie...
Strony
Skomentuj