Biolodzy morscy wciąż poszukują przyczyn śmiertelności delfinów na wschodnim wybrzeżu USA

Kategorie: 

Naukowcy próbują ustalić przyczyny nietypowo dużej ilości martwych delfinów butlonosów, które wyrzuca ocean na wschodnim wybrzeżu USA. Biologów martwi to, że jakkolwiek pojawiające się martwe delfiny to zjawiska typowe, to ich ilość w trwającym sezonie jest na tyle duża, że można mówić o nadzwyczajnej śmiertelności.

 

Specjaliści pracujący dla agencji NOAA twierdzą, że znajduje się siedmiokrotnie więcej delfinów niż zwykle i dlatego można już mówić o tym, jako anomalii. Obecnie poszukiwane są przyczyny tak znacznego pomoru zwierząt. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy doszło do przynajmniej 120 przypadków śmierci butlonosów.

 

Wśród możliwych przyczyn tego zjawiska upatruje się w wirusie, typu "morbillivirus". Jest to bardzo zakaźny patogen. Rozpatruje się również przyczyny w postaci rozkwitu toksycznych glonów, bo tego typu przypadki zdarzały się w przeszłości. Na ten moment jednak nadal nie można tego ustalić ze stuprocentową pewnością.

 

Poprzednio do tak wielu przypadków śmierci delfinów na wschodnim wybrzeżu doszło w 1987 roku. W ciągu dwunastu miesięcy znaleziono wtedy 740 martwych zwierząt. Wtedy przyczyną był wspomniany morbillivirus.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika JD

Koledzy Reval i Łukasz mają

Koledzy Reval i Łukasz mają wiele racji, ale w tym wypadku główną przyczyną jest to samo, co powoduje masowe wymieranie pszczół i ptaków, niektóre "nowe" choroby skórne u ludzi, wzmożone erupcje wulkanów, osuwiska na górskich zboczach /czyli odrywanie się ziemi od skał/ oraz zapadanie się ziemi i powstawanie niekiedy wielkich dziur na powierzchni ziemi. Jedna przyczyna to powoduje, kto posiada elementarną inteligencję powinien się domyślić.
 
Wiem, że zaskakujaco to brzmi, że tyle różnych zjawisk powoduje jedna jedyna przyczyna,  ale taka jest prawda.

Portret użytkownika Reval

Dziwię się, że ani w artukule

Dziwię się, że ani w artukule ani w komentarzach nikt nawet jednym słowem nie wspomniał o trzech innych przyczynach:
 
1. Echolokacja (płytkie wybrzeża USA) - delfiny wysyłając sygnał echolokacyjny nie dostają odpowiedzi więc myślą, że dalej jest woda.
 
2. Kontrola populacji (wg niektórych naukowców) - celowe działania mające na celu samokontrolę populacji tych ssaków.
 
3. Hałas i badania echosond i sonarów holowanych przez wojsko. Skutkiem tego delfiny gubią się i nie mogą korzystać z echolokacji z powodu zakłóceń. dodatkowo efektem ubocznym stosowania zbyt silnych echosond i sonartów przez marynarkę wojenną są martwe ssaki morskie z popękanymi naczynkami w okolicy mózgu, co oznacza zbyt silny poziom ultradźwięków (zbyt silne pole elektromagnetyczne i ciśnienie w mózgu).
Moim zdaniem te 3 przyczyny też należałoby wziąć pod uwagę. Nie wymysliłem tego tylko wyczytałem na anglojęzycznych stronach m.in www.wdcs.org czy stronie Greenpeace.
 

Portret użytkownika Łukasz_inny

zanim zaczniemy o ufo i

zanim zaczniemy o ufo i nibiru trzeba by przanalizować ile corexitu wylano przy wschodnim wybrzeżu podczas małęgo wycieku ropy o którym to chyba już żaden naukowiec nie MA ODWAGI PAMIĘTAĆ

Skomentuj

Filtered HTML

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd><img><h5>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Emotki będą zastępowane odpowiednimi ikonami.
  • Możesz cytować inne posty osadzając je w tagach [quote]

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zabezpieczyć witrynę przed spamem