Kategorie:
Od pewnego czasu, w mediach nieustannie mówi się o Donaldzie Trumpie. Zwykle przedstawia się go jako bogatego szaleńca, prawicowca i rasistę, który został wybrany na prezydenta USA "przypadkiem". Cały czas stawiany jest w negatywnym świetle, a w niektórych sytuacjach publicznie dyskutuje się nawet nad sposobami rozwiązania tego "problemu". Ostatnio w Niemczech pojawiła się propozycja aby zamordować Donalda Trumpa.
Słowa o zabójstwie padły z ust znanego niemieckiego politologa, publicysty i redaktora lewicowego tygodnika Die Zeit, Josefa Joffe'a. Podczas programu w telewizji państwowej ARD dyskutowano nad wydarzeniami w Stanach Zjednoczonych. Wspólnie ustalono, że Trumpa nie da się obalić legalnymi środkami, tak jak zrobiono to w przypadku brazylijskiej prezydent Dilmy Rousseff. Wtedy zamyślony Joffe zupełnie poważnie zaproponował "morderstwo w Białym Domu".
Josef Joffe - źródło: Halifax International Security Forum/Wikipedia/CC BY-SA 2.0
Przede wszystkim zaskakujące jest to, że rozmowy tego typu toczą się w programie telewizyjnym. W ten sposób próbuje się przekonać społeczeństwa, że Trump rzeczywiście jest tym złym i można dowolnie obalać prezydentów, nawet gdy zostali wybrani demokratycznie. W takich sytuacjach często przypomina się, że Hitler też został wybrany z woli ludu. Demokracja jest dobra tylko wtedy, gdy służy konkretnej grupie interesu.
Zachowanie osób w studiu również jest co najmniej niestosowne. Podczas gdy Josef Joffe proponuje zabójstwo prezydenta Stanów Zjednoczonych, pozostali głupio uśmiechają się. Wielu obserwatorów zastanawia się dlaczego ten człowiek może publicznie mówić o takich rzeczach i nie spotyka się z żadnymi konsekwencjami. Przecież Joffe wręcz nawołuje do popełnienia przestępstwa.
Jako redaktor tygodnika Die Zeit, od samego początku obsmarowuje Donalda Trumpa. Josef Joffe jest najprawdopodobniej największym krytykiem Trumpa w Niemczech. Jak widać, międzynarodowe lewactwo nie potrafi pogodzić się z jego zwycięstwem a wypowiedzi, takie jak na antenie telewizji ARD wskazują, że może posunąć się nawet do ostateczności.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Prawda nas wyzwoli,
Ale najpierw nas wku*wi.
Prawda nas wyzwoli,
Ale najpierw nas wku*wi.
Strony
Skomentuj