Znaleziono ślimaka, który zginął w bursztynie 99 milionów lat temu

Kategorie: 

Źródło: youtube.com

Naukowcy z Myanmaru, badając bursztyn, znaleźli ślimaka z jego potomstwem. Dorosły osobnik i pięć młodych były przechowywane w żywicy przez miliony lat. Ślimak matka i jedno młode wiążą nawet śluz. Spektakl okazał się zarówno ekscytujący, jak i straszny. Bursztyn i szczątki mają około 99 milionów lat.

To nie pierwszy raz, kiedy w bursztynie znaleziono owady i inne organizmy. Żywica doskonale je „konserwuje” i przechowuje przez miliony lat. Ten przypadek jest wyjątkowy, ponieważ ślimak zmarł podczas porodu. Był przedstawicielem gatunku Cretatortulosa gignens. Jak dotąd jest to najstarszy dowód na to, że mięczaki brzuszne były żyworodne.

 

Żywotność nie jest typowa dla ślimaków lądowych. Ten przypadek jest wyjątkiem. To cenny fakt dla biologów badających ewolucję mięczaków. Próbka zostanie przekazana do lokalnego muzeum i każdy będzie mógł ją zobaczyć.

 

Ślimak matka zamarł w nietypowej pozycji. Samica zobaczyła zbliżające się zagrożenie i wyciągnęła macki w górę. Zmarła przy porodzie. Opowiedziała o tym biolog ewolucyjny z Instytutu Senckenberga, Andrienne Jochum. Zwykle bursztyn jest używany w biżuterii, ale mało kto chce wisiorka z tak naturalnym zjawiskiem.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika baca

to jest materiał na film

to jest materiał na film

mam taki scenariusz:

ślimak idzie, pojawiają się napisy

(czyta Morgan Freeman)

13 milionów lat temu:

 "ślimak matka wyciągnęła macki w górę, zmarła przy porodzie" (pauza) i znowu napisy

13 milionów i 13 lat później:

 "talinn matka wyciągnęła w górę płód za wacka i nie zmarła przy porodzie"

 

Skomentuj