Kategorie:
Na wybrzeżu wyspy Harris należącej do archipelagu Hebrydów Zewnętrznych znaleziono martwego kaszalota. W jego żołądku odkryto gigantyczną kulę o wadze 100 kg, która została uformowana z samych śmieci. Wśród nich znajdują się sieci rybackie, liny, paski do pakowania, plastikowe torby oraz kubki.
Przypadkowe osoby znalazły padłego wieloryba w ubiegłotygodniowy czwartek na plaży o nazwie Sailebost. Eksperci od wielorybów stwierdzili, że nie da się już ustalić w 100%, czy śmieci znajdujące się w żołądku wieloryba stanowiły bezpośrednią przyczynę jego śmierci. Mimo to nie da się ukryć, że zawartość jego żołądka stanowi kolejny dowód na problem, jakim jest zanieczyszczanie mórz i oceanów przez człowieka .
Jak twierdzą mieszkańcy wyspy, znacząca większość śmieci znajdujących się w oceanie, a które stale wyrzucane są na tamtejsze plaże, jest bezpośrednio związana z rybołówstwem. Spacerowicze regularnie oczyszczają wybrzeża, zbierając przyniesione przez fale śmieci.
Członkowie organizacji badającej przypadki śmierci wielorybów i delfinów, Scottish Marine Animal Stranding Scheme, przeprowadzili sekcję zwłok kaszalota, aby ustalić przyczynę jego śmierci. Wnioski opublikowano w oficjalnym wpisie na Facebooku, w którym stwierdzono, że zwierzę nie było w szczególnie złym stanie. Prawdopodobnie przyczynę śmierci stanowiły więc odpady zalegające w żołądku gigantycznego ssaka.
Wieloryba pochowano na tej samej plaży, na której go znaleziono. Wykopano w tym celu gigantyczną dziurę w piasku. Organizacja badająca szczątki zwierzęcia poinformowała, że od 2009 do 2018 roku liczba doniesień na temat splątanych przez śmieci morskich ssaków wzrosła z 204 do 930 przypadków rocznie.
Ocena:
Opublikował:
Scarlet
|
Komentarze
Skomentuj