Znacząca redukcja populacji pszczół w USA

Kategorie: 

NOAA

Według danych opublikowanych niedawno w raporcie wykonanym przez amerykański Departament Rolnictwa(AIA), kolonie pszczół w Stanach Zjednoczonych, w ciągu zimy 2010-2011 zmniejszyły liczebność o 30 procent.

 

Strata była rzeczywiście niższa niż w przypadku poprzedniej zimy, 2009-10, w której odnotowano spadek populacji pszczół o 34 procent. Jak podają nowe dane 29 procent spadku odnotowano w 2008-9, 36 procent strat w latach 2007-8 i 32-procentowym spadkiem 2006-7.

 

Jeff Pettis, entomolog, który pomagał w prowadzeniu projektu, powiedział serwisowi Discovery News, że poziom strat "skończy biznes wielu pszczelarzy z rynku."  Ale, dodał, "Przynajmniej nie jest coraz gorzej, więc w tym sensie jest to pozytywne, ale nie jest to dobra wiadomość".

 

W badaniu, Pettis, wraz z AIA skontaktował się z pszczelarzami w Stanach Zjednoczonych w sumie z ponad 15 procentami komercyjnych pszczelarzy w USA, którzy łącznie zarządzają 2 680 000 kolonii.

 

"Średnie straty" w badaniu, reprezentują procentowy udział zgonów kolonii pszczół w każdej lokalizacji dodawane i dzielone przez liczbę operacji, które deklarowali ankietowani pszczelarze. Liczba ta dotyczy, więc też małych pasiek, które mogą mieć tylko 10 lub mniej kolonii, gdzie utrata zaledwie pięciu kolonii będzie stanowiła 50 procent strat.

 

Szczególne znaczenie dla entomologów mają dane na temat kolonii, które prawdopodobnie zginęły z powodu Colony Collapse Disorder (CCD), zjawiska, w którym robotnice z kolonii nagle znikają.  Pszczelarzy, zatem doświadczają znaczących strat, a nie widzą nawet martwych ciał pszczół.  W ramach ostatniej zimy, takich prawdopodobnych strat od CCD szacuje się na 31 proc.

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika jazzik

prosta sprawa znikną pszczoły

prosta sprawa znikną pszczoły a my z zginiemy z głodu w chinach juz ludzie zapylaja kawiaty ręczenie na kilku hektarowych sadach to jest dopiero przesada nie tylko w usa gina pszczoły unas tez juz od kilku lat co roku zmiejsza sie populacja masowo gina w pasiekach chodowców i to nie tylko od srogich długich zim  ale i chemi co zwalaja na rolnikow ze to głownie ich wina , wyniszczaja je  sieci , chemia dostajaca sie do ziemi i do wod gruntowych , wyniszczanie naturalnych łąk a tez smóg kotry z durzych miast przechodzi na wioski mam znajomych ktorzy utrzymoja sie z chodowli pszczul   w tym roku na 60 pasiek ocalalo im zaledwie 35 pszczoly albo gineły w pasiekach albo wcale nie wracały do nich a my jako ludzie nie poradzimy sobie bez nich ale po co ludzie maja sie przejmowac jak waznieniesz jest to ile zarobia i w jaki sposob a to co ich otacza ich nie interesuje i wazniejsze sa jakies sery kto co kupil jak mieszka itd co Gmo wam uratuje zycie zastanowicie sie i zacznijcie inaczej patrzec na to co was  otacza zacznicie to szanowac i dbac bo od pszczol naprawde zalezy nasze zycie  i to czy bedziemy sie zgłodu zabijać , wszystko zostalo tak stworzone na ziemi ze wszystko ginie ale odradza sie nowe a czlowiek wszystko co robi to niszczy , produkuje zeczy ktore zamist ulegac szybkiemu rozkladowi a jest na odwrut plastik wysyla  sie  nap stare drukarki telefony wszystko z plastiku do biednych krajow jak afryka  widzieliscie jaka powstala plama pylywajacych butelek z plastiku na morzu to poprostu my jako ludzie jestesmy pasorzytami na tej ziemi i niepotrafimy na niej zyc zgodnie z charmonia przyrody i uważam ze pszczoła jest dla nas gatunku ludzkiego najwazniejzniejsza bo bez nich zadne pieniądze i zadna chemia nas nie uratuja przed głodem i wyniszczeniem

Portret użytkownika Sahara

Skoro znikają bez śladu to

Skoro znikają bez śladu to pewnie UFO je porywa...  ;)
A tak na poważnie te 30% to i tak ogromna liczba. Zastanawiam się czego jeszcze ludzie potrzebują żeby w końcu się opamiętać i zrozumieć, że nie jesteśmy jedynym gatunkiem na Ziemi i że jesteśmy UZALEŻNIENI od zwierząt i roślin, które nas otaczają.
Na samych zupkach z torebek długo nie pociągniemy. 

Aby korzystać z Internetu potrzebne jest IP. IQ niestety już nie...

Klikając codziennie  Pajacyka pomagasz Polskiej Akcji Humanitarnej dożywiać dzieci. ">http://www.pajacyk.pl==self==null]

Skomentuj