Naukowcy z Uniwersytetu w Miami odkryli, że rosnące temperatury spowodowane globalnym ociepleniem doprowadziły do zmian w dynamice migracji żarłaczy tygrysich w północno - zachodnim Oceanie Atlantyckim. Wpływa to na ich bezpieczeństwo.

Do niedawna rekiny tygrysie nie były skłonne do życia w północno - wschodnich regionach Oceanu Atlantyckiego, ponieważ były dla nich za zimne. Jednak w ostatnich latach temperatura wody w tych regionach wzrosła, dzięki czemu nadają się one do zamieszkania dla podwodnych drapieżników.

„Sezonowe wzorce migracji żarłaczy tygrysich zmieniły się w wyniku wzrostu temperatury wody. Wpłynie to na strategie ochrony tych rekinów, ponieważ migrują one obecnie poza obszary chronione, czyniąc je podatnymi na połowy komercyjne” – zauważa naukowiec Neil Hammerschlang.

Hammerschlang i jego zespół badawczy zauważyli zmiany we wzorcach migracji rekinów, patrząc na dane z amerykańskiej Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej z ostatnich czterdziestu lat. W ostatniej dekadzie rekiny tygrysie coraz częściej przenosiły się na północno - wschodni Ocean Atlantycki.