Według zespołu międzynarodowych specjalistów znacznie wzrosła wysokość fal obserwowanych w okolicy wschodniego wybrzeża Australii, Indonezji oraz w pobliżu Antarktydy. Za to w innych miejscach doszło nawet do zmniejszenia wielkości fal docierających do wybrzeża. Naukowcy uważają, ze ma to związek ze zmianami klimatycznymi.

Fale wciąż uczestniczą w ciągłej wymianie ciepła, pary wodnej i gazów, jaka zachodzi między atmosferą i oceanem.  Zmiany wysokości, częstotliwości i kierunku wiatru, oraz innych czynników, nie pozostają bez wpływu na zachowanie powierzchni oceanów.  Naukowcy próbowali przewidzieć właściwości fal w następnym stuleciu z pomocą pięciu różnych modeli komputerowych w zależności od zmian klimatycznych przewidywanych w raporcie ONZ-owskiego Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatu.

Stwierdzono na przykład, że wzrost wysokości fal w Indonezji, na Oceanie Południowym i wschodnim wybrzeżu Australii występuje w wyniku przesunięcia południowej oscylacji antarktycznej i wzmocnienia zachodnich wiatrów na Oceanie Południowym.  Ponadto oczekuje się, że zmniejszenie wysokości fal o więcej niż jedną czwartą może dotknąć innych światowych oceanów, zwłaszcza na półkuli północnej.  Powodem może być przetrącenie pacyficznego antycyklonu i przesunięcie jego strefy bardziej na północ.

Spokojne morze na północnym Atlantyku, przyczyni się do zabezpieczenia szlaków żeglugowych.  Fakt ten docenią, rybacy dalekomorscy, którzy mogą działać, jeśli wysokość fal nie przekracza 5,2 metra. Jeśli chodzi o wpływ na strefy przybrzeżne, to, na przykład, redukcja energii fal zmniejsza erozję w przybrzeżną w jednym miejscu, ale w tym samym czasie, inne lokalizacje cierpią z powodu odpowiednio większej energii fal.