Zmiany klimatu mogą prowadzić do przesunięcia osi Ziemi

Źródło: 123rf.com

Naukowcy są pewni, że zmiany klimatu doprowadzą do dalszych korekt położenia bieguna północnego. Ubywające jak i przybywające masy lodu wpływają na położenie osi Ziemi i jako takie mogą powodować jeszcze większe kołysanie się naszej planety.

 

Profesor Jianli Chen z University of Texas w Austin i jego współpracownicy, wykazali, że oczekiwane topnienie lodowców i lądolodów spowoduje poważny wkład w zmiany osi Ziemi. Nasza planeta nie porusza się na orbicie w idealnie zsynchronizowanym ruchu i podczas obrotów cały czas się kołysze. Kołysanie się osi obrotu Ziemi jest powodowane efektem Chandlera wynikającym z tego, że Ziemia nie jest idealną kulą, a także corocznego wpływu związanego z orbitą naszej planety wokół Słońca.

 

Obserwacje tej anomalii rozpoczął w 1899 roku astronom amerykański, Seth Carlo Chandler. Na przestrzeni czasu zauważono, że położenie bieguna północnego dryfujące w kierunku południowym do 10 centymetrów rocznie wzdłuż południka 70 zachodniego. Ten dryf ma miejsce ze względu na zmiany w rozkładzie masy Ziemi i tego jak skorupa ziemska powoli powraca do normy po zakończeniu ostatniej epoki lodowcowej.

 

Zespół profesora Chen potwierdził, że w 2005 r., ten dryf zmienił się gwałtownie i nagle ruszył na wschód. Od tego czasu zmiana spowodowała ruch o około 1,2 metrów, podaje New Scientist. Aby zorientować się, dlaczego tak się stało, zespół Chena próbował użyć danych grawitacyjnych z satelity NASA,GRACE.

 

Orbiter podczas swej pracy mierzył zmiany w polu grawitacyjnym Ziemi postępujące w czasie. Dane pozwoliły na określenie wielkości redystrybucji masy na powierzchni Ziemi ze względu na topnienie Grenlandii, lądolodów Antarktyki i lodowców górskich. Symulacja opiera się na założeniu istnienia powodowanego przez człowieka globalnego ocieplenia. Kumulacja gazów cieplarnianych antropogenicznego pochodzenia miałaby doprowadzić do wzrostu poziomu morza, co skutkowałoby zmianą dystrybucji masy i jeszcze większym rozkołysaniem naszego globu.

 

Na podstawie: New Scientist

0
Brak ocen

a niedawno mówiono ze os ziemi juz sie przesuwa nawt zdjecia ksierzyca były porównywane i o kilka stopni byl on przesuniety w 2012/2013 niz w latach wczesniejszych.Zblirza sie koniukcja planet wiec mozemy oberwac od słonca mocnym rozbłyskiem(coraz bardziej huczy o tym na forach) i do tego szykuje sie min.FEMA to powinno nas teraz martwic jak i resztki ison latajace Gdzies w kosmosie

0
0

Dodane przez mlodyrob (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

to tak jak w tym dowcipie o traperze:

oj panie zimia będzie strasznie sroga bo indianie juz 4 lata chrust na zimę zbierają

 

Tak fema się przygotowuje już od 2 lat na katastrofę

a na co ma się przygotowywać skoro do tego została powołana - ma być w gotowościu

 

To tylko u nas w Polsce się na nic nie przygotowujemy i wszystko nam wychodzi ale bokiem ()

0
0

1,2 metra? Nie widzę większogo niebezpieczeństwa dla nas ziemian.

Rownie dobrze, to przesunięcie może spowodować stabilizacje orbity.

Bo napewno nigdy nie była idealna.

Jednak trzeba trzymac ręke na pulsie.

0
0

Hmmm. Czyżbyśmy wracali do ośmieszanej przez naukowców teorii wielkiego przeskoku?

 

W przypadku wielkiego przeskoku i jego szybkości wystarczy wiedza z podstaw fizyki ciała stałego. Początkowo zmiany zachodzą bardzo powoli, potem bardzo gwałtownie do ustabilizowania nowego położenia. Eksperymentalnie każdy może sobie to sprawdzić w domu obserwując zachowanie znanej zabawki dla dzieci. Momentu pędu się nie oszuka :)

 

Niewiadoma - ile dokładnie lodu jest rozłożonego i ile dokładnie masy i jak rozłożonej jest pod litosferą która ma równoważyć lądolody. Gdyby te wielkości były znane to wtedy rzeczywiście można by albo potwierdzić tę teorie albo rzeczywiście ją odrzucić.

 

Oczywiście dla własnego poczucia spokoju, zawsze możemy się z niej pośmiać.

0
0

Dodane przez ariel (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

[quote=ariel]

Hmmm. Czyżbyśmy wracali do ośmieszanej przez naukowców teorii wielkiego przeskoku?

 

W przypadku wielkiego przeskoku i jego szybkości wystarczy wiedza z podstaw fizyki ciała stałego. Początkowo zmiany zachodzą bardzo powoli, potem bardzo gwałtownie do ustabilizowania nowego położenia. Eksperymentalnie każdy może sobie to sprawdzić w domu obserwując zachowanie znanej zabawki dla dzieci. Momentu pędu się nie oszuka :)

 

Niewiadoma - ile dokładnie lodu jest rozłożonego i ile dokładnie masy i jak rozłożonej jest pod litosferą która ma równoważyć lądolody. Gdyby te wielkości były znane to wtedy rzeczywiście można by albo potwierdzić tę teorie albo rzeczywiście ją odrzucić.

 

Oczywiście dla własnego poczucia spokoju, zawsze możemy się z niej pośmiać.

[/quote]

To jest zagadnienie ścisłe a nie filozoficzne ;)

0
0

A może ... Kopernik się mylił ? Czy Ziemia obraca się wkoło Słońca? Upewnijmy się ....



 Zacznijmy pomalutku obalać niektóre teorie naukowe, które mylnie interpretują otaczającą nas rzeczywistość.

Na początek zajmijmy się naszą planetą i jej obrotem w obrębie Słońca.


Lekcja 1.

Na wstępie krótkie przypomnienie wiadomości z Astronomii dotyczące Ziemi. Są one powszechnie znane.... 



Wiemy, że Ziemia okrąża Słońce po swojej orbicie, co trwa ok. 365 dni - rok. 

 - Kręci się wokół własnej osi - jeden taki obrót trwa 24 godziny czyli dobę. Ta Oś obrotu jest skierowana na Gwiazdę Polarną. Względem tej gwiazdy wytyczamy na Ziemi Północ. 

 - Ziemia posiada też wytyczony Równik, który dzieli ją na dwie półkule Północną i Południową. Gdy Ziemia nachyla się do Słońca Półkulą Północną, mamy w Europie – Lato, gdy Południową - Zimę. Kiedy Słońce oświetla Równik, mamy w Europie Wiosnę lub Jesień. 

 - Odległość Ziemi do Słońca też jest znana. 

Jak na razie całkiem fajnie ... Wygląda to mniej więcej tak, jak na poniższym rysunku ...


Lecz co się dzieje z naszą Gwiazdą Polarną ? Czy Gwiazda Polarna porusza się po Niebie, aby stanąć na Osi Obrotu naszej malutkiej Ziemi ? Wygląda na to, że tak...Ale Jakim Cudem ?  Zagadka czy Cud, a może bzdura? 



Aby lepiej to zrozumieć... Umieście na południowej części Osi Obrotu Ziemi - Krzyż Południa, czyli Układ Gwiazd, na który jest ta linia skierowana... podobnie jak to ma miejsce na półkuli północnej z Gwiazdą Polarną. Przedstawia to poniższy rysunek.



Następnie zacznijcie obracać Ziemią po orbicie i jednocześnie spróbujcie "nachylać" nią do Słońca zwrotnikami Raka i Koziorożca by uzyskać lato na półkulach Ziemi. Nie zapomnijcie o tym, żeby  w czasie swoich prób stale

utrzymywać Oś obrotu Ziemi w okolicach Gwiazdy polarnej i Krzyża Południa. 



W "kopernikowskim "układzie nie da się tego wykonać !!! O tym fakcie wiedzą nawet uczniowie w Gimnazjum. Przy "nachylaniu" Ziemi Zwrotnikami Raka i Koziorożca, Oś Obrotu Ziemi przesunie się o kąt blisko 10 stopni i kieruje się na inne Gwiazdy - co jest przecież Nonsensem gdyż w naturze nigdy coś takiego nie występuje. Można też założyć, że Gwiazda Polarna lub Krzyż Południa poruszają się po niebie i nawet obliczyć to matematycznie. Co będzie kolejną bzdurą.



Przecież Gwiazdy nie poruszają sie po niebie i widać to gołym okiem. Stoją w miejscu !!! Utrzymują między sobą stałe odległości tworząc Gwiazdozbiory np. Mały i Duży Wóz oraz wszystkie inne. Mikołaj Kopernik zatrzymał przecież Słońce,które jest przecież Gwiazdą ... Czy Gwiazda Polarna lub Gwiazdy Krzyża Południa nie podlegają prawom Kopernikowskim i jako jedyne porusza się po niebie ?



Tak naprawdę Mikołaj Kopernik nie wymyślił tych reguł związanych z obrotem naszych planet wokół Słońca. Jeszcze na długo przed narodzinami Chrystusa wymyślił je - Hipparchos z Nikei (Hipparch; gr. Ἵππαρχος, ok. 190 p.n.e. - 120 p.n.e.) – grecki matematyk, geograf i astronom. Urodził się w Nikei w Bitynii (obecnie Turcja). Zmarł na wyspie Rodos. Jest uważany za współtwórcę naukowych podstaw astronomii. Pracował w Aleksandrii i na Rodos, stworzył podstawy teorii planet, która następnie została rozwinięta przez Ptolemeusza (koła mimośrodowe i epicykle). - Wikipedia...



Dotychczasowa teoria ma tyle luk i nieścisłości, że aż trudno je wyjaśniać. Może powodem takiego stanu rzeczy jest zła interpretacja tego, co widzimy przez teleskopy ? Najnowsze odkrycia oraz różne dowody zaprzeczają obecnej teorii. Choć uczymy się o tym w szkołach, tak naprawdę nikt tej teorii do końca nie zrozumie. Wymyślona przez Hipparchosa ekliptyka była w tamtych latach próbą wyjaśnienia obrotu planet z Ziemią jako Centrum Wszechświata co 1 700 lat później obalił Mikołaj Kopernik. 



Skoro nie da się  tej teorii potwierdzić doświadczalnie za pomocą prostego globusa i żarówki, zostawmy dalsze jej rozpatrywanie… Zastanówmy się lepiej czy istnieje alternatywna i bardziej zrozumiała teoria „O obrocie sfer niebieskich”, która połączy wszystkie znane nam fakty o zachowaniu się planet w kosmosie w jedną zrozumiałą całość. Zacznijmy od naszej Ziemi.

    

Załóżmy, że Ziemia nie obraca się wkoło Słońca, lecz obok niego. Zaś środek jej orbity nie będzie leżał w środku Słońca. Obejrzyjmy tą wersję na poniższym rysunku. 

 

      

 




W tym układzie wreszcie wszystko się zgadza:

- Oś obrotu Ziemi jest skierowana na Gwiazdę Polarną i Krzyż Południa.

- Mamy też wszystkie pory Roku.

- Nie zmienia się również odległość Ziemi od Słońca.

                                                                                                             

Dla formalności warto udzielić odpowiedzi na zadane w tytule pytanie - A może Kopernik się mylił ? 

Wiemy  dzisiaj, że Mikołaj Kopernik nie mylił się w  sprawie Słońca ... "Zatrzymał" tę Gwiazdę. Jak wiemy dzisiaj, Słońce tak naprawdę nigdy nie krążyło wokół Ziemi, jak sądzono wcześniej. Dzisiaj śmiało można  jego odkrycie rozszerzyć na inne Gwiazdy w Galaktyce i powinno ono brzmieć - Mikołaj Kopernik .... Wstrzymał Słońca ruszył Planety !!!

 

0
0

Dodane przez MISTRZ MORFEUSZ w odpowiedzi na

ciekawe opracowanie, ale np. Wystepowanie pór roku mówi nam że oś jest stała. A przy odległosciach w mln lat swietlnych. Występują jedynie paralaksy gwiazd które nie możma przuważyć nieuzbrojonym okiem.

0
0

Dodane przez Uczeń Mistrza … w odpowiedzi na

 W tej chwili musimy się uzbroić w cierpliwość, ponieważ potwierdzenie lub zaprzeczenie tej hipotezie wymaga przeprowadzenia dokładniejszych analiz.Mimo, że nie było niszczącego tsunami należy zadać pytanie, czy trzęsienie nie mogło wpłynąć na położenie ziemskiej osi. Wiemy z przeszłości, że wstrząsy powyżej 8 stopni w skali Richtera mają taką sile.byc moze dlateko w maju pada snieg a w zimie kwitna kwiaty.

0
0

Dodane przez MISTRZ MORFEUSZ w odpowiedzi na

Piękna prowokacja - a może nie ... wtedy współczuję autorowi tych wypocin, czy twórca tych obrazków nie dostrzegł że jego ograniczony pogląd na kierunek gwiazdy polarnej w ruchu wokół naszego słońca nie zgadza się również na rysunku drugim gdzie ziemia krąży rzekomo obok słońca przecież wtedy także wg podobnego rozumowania oś północ południe również nie wskazuje na gwiazdę polarną :)

Należy jeszcze wymyślić do tej teori jakąś siłę trzymającą ziemię 

 

Ja proponuję modyfikację tej teori aby zgadzała się z twoimi absurdalnymi założeniami:

 

Otóż ziemia wcale nie krąży wokół słońca , nawet nie krąży obok słońca, ona poprostu porusza się po lini gwiazda polarna krzyż południa w górę i w dół w stosunku do słońca, co powoduje że i gwiazda polarna nie zmienia położenia i krzyż południa również jest stale "na osi obrotu ziemi" .... :)

 

A na końiec dodam wielką tajemnicę : przyczyną tego ruchu góra dół jest to, że po stronie bieguna południowego tam gdzie nie sięga nasz wzrok wszak mieszkamy na półkuli północnej znajduje się skorupa żółwia od której okresowo raz na rok odbijamy się w górę co powoduje cykl zmian pór roku.... czasem ten zółw się przekręci wtedy następuje zjawisko elnino..... Ponadto ostatnio tenże zół zaczął spierdzielać przed nibiru więc kolejnego odbicia nie będzie

0
0

Dodane przez Łukasz_inny (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

tylkoastronomia.pl/wiadomosc/astronomowie-odkryli-planete-ktorej-nie-powinno-byc-w-miejscu-jej-znalezienia
To w temacie szydzenia z koncepcji wbrew oficjalnej nauce. Najlepsi w tym są " prawdziwi naukowcy" nagle odkrywający że "jedyna słuszna prawda" jest inna niż sie zdawało.

0
0

Dodane przez MISTRZ MORFEUSZ w odpowiedzi na

Pory roku są następstwem ruchu wokół słońca a nie wychylaniu się w stronę zwrotników. Przechyły o których mówisz trwają znacznie dłużej i nazywamy to o ile się nie mylę precesją. Obkręć ziemię dookoła słońca pod stałym nachyleniem a zobaczysz jak powstają pory roku. Jeśli to prowokacja to daję 8/10 ze względu na obrazki i to że musiałem odpowiedzieć.

0
0

Dodane przez JKJP (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Nie bardzo się znam na astronomii ale mówisz tu o "precession of the equinoxes", trwa około 26000 lat (przez wszystkie ery albo jak kto woli znaki zodiaku), obserwowana i opisana była już przez ludzi uważanych przez nas za prymitywnych technologicznie i sprzętowo, co z kolei dowodzi, że albo:

a) tak naprawdę mało wiemy i to my jesteśmy prymitywami, które utraciły wiedzę w jakichś okolicznościach (np mit Atlantydy), albo została ona przed nami zatajona w jakimś celu

b) życie i cywilizacja na Ziemii trwa w ch... dłużej niż myślimy, skoro starożytni przed nami już mieli to zaobserwowane i opisane (i musi tu być mowa o więcej niż jednym 26000- letnim cyklu)

c)ktoś nam tą wiedzę przekazał (bogowie, stwórcy, obcy - niech każdy wybierze swoją własną nazwę)

Ciekawostką np jest to, że egipskie piramidy odpowiadają idealnie położeniu gwiazd i drogi mlecznej widocznej na nieboskłonie (i tu naukowcy się zgadzają) ale dzięki istnieniu zjawiska precesji jest to układ gwiazd sprzed 10500 lat (albo kolejne 26000 lat dalej, jeśli założyć niemożliwość ich budowy w okresie zlodowacenia - i tu już naukowcy zaczynają ściemniać) O tej i innych ciekawostkach można poczytać w "Fingerprints Of The Gods" Grahama Hancock'a

0
0

Dodane przez MISTRZ MORFEUSZ w odpowiedzi na

[quote=MISTRZ MORFEUSZ]

A może ... Kopernik się mylił ? Czy Ziemia obraca się wkoło Słońca? Upewnijmy się ....



 Zacznijmy pomalutku obalać niektóre teorie naukowe, które mylnie interpretują otaczającą nas rzeczywistość.

Na początek zajmijmy się naszą planetą i jej obrotem w obrębie Słońca.


Lekcja 1.

Na wstępie krótkie przypomnienie wiadomości z Astronomii dotyczące Ziemi. Są one powszechnie znane.... 



Wiemy, że Ziemia okrąża Słońce po swojej orbicie, co trwa ok. 365 dni - rok. 

 - Kręci się wokół własnej osi - jeden taki obrót trwa 24 godziny czyli dobę. Ta Oś obrotu jest skierowana na Gwiazdę Polarną. Względem tej gwiazdy wytyczamy na Ziemi Północ. 

 - Ziemia posiada też wytyczony Równik, który dzieli ją na dwie półkule Północną i Południową. Gdy Ziemia nachyla się do Słońca Półkulą Północną, mamy w Europie – Lato, gdy Południową - Zimę. Kiedy Słońce oświetla Równik, mamy w Europie Wiosnę lub Jesień. 

 - Odległość Ziemi do Słońca też jest znana. 

Jak na razie całkiem fajnie ... Wygląda to mniej więcej tak, jak na poniższym rysunku ...


Lecz co się dzieje z naszą Gwiazdą Polarną ? Czy Gwiazda Polarna porusza się po Niebie, aby stanąć na Osi Obrotu naszej malutkiej Ziemi ? Wygląda na to, że tak...Ale Jakim Cudem ?  Zagadka czy Cud, a może bzdura? 



Aby lepiej to zrozumieć... Umieście na południowej części Osi Obrotu Ziemi - Krzyż Południa, czyli Układ Gwiazd, na który jest ta linia skierowana... podobnie jak to ma miejsce na półkuli północnej z Gwiazdą Polarną. Przedstawia to poniższy rysunek.



Następnie zacznijcie obracać Ziemią po orbicie i jednocześnie spróbujcie "nachylać" nią do Słońca zwrotnikami Raka i Koziorożca by uzyskać lato na półkulach Ziemi. Nie zapomnijcie o tym, żeby  w czasie swoich prób stale

utrzymywać Oś obrotu Ziemi w okolicach Gwiazdy polarnej i Krzyża Południa. 



W "kopernikowskim "układzie nie da się tego wykonać !!! O tym fakcie wiedzą nawet uczniowie w Gimnazjum. Przy "nachylaniu" Ziemi Zwrotnikami Raka i Koziorożca, Oś Obrotu Ziemi przesunie się o kąt blisko 10 stopni i kieruje się na inne Gwiazdy - co jest przecież Nonsensem gdyż w naturze nigdy coś takiego nie występuje. Można też założyć, że Gwiazda Polarna lub Krzyż Południa poruszają się po niebie i nawet obliczyć to matematycznie. Co będzie kolejną bzdurą.



Przecież Gwiazdy nie poruszają sie po niebie i widać to gołym okiem. Stoją w miejscu !!! Utrzymują między sobą stałe odległości tworząc Gwiazdozbiory np. Mały i Duży Wóz oraz wszystkie inne. Mikołaj Kopernik zatrzymał przecież Słońce,które jest przecież Gwiazdą ... Czy Gwiazda Polarna lub Gwiazdy Krzyża Południa nie podlegają prawom Kopernikowskim i jako jedyne porusza się po niebie ?



Tak naprawdę Mikołaj Kopernik nie wymyślił tych reguł związanych z obrotem naszych planet wokół Słońca. Jeszcze na długo przed narodzinami Chrystusa wymyślił je - Hipparchos z Nikei (Hipparch; gr. Ἵππαρχος, ok. 190 p.n.e. - 120 p.n.e.) – grecki matematyk, geograf i astronom. Urodził się w Nikei w Bitynii (obecnie Turcja). Zmarł na wyspie Rodos. Jest uważany za współtwórcę naukowych podstaw astronomii. Pracował w Aleksandrii i na Rodos, stworzył podstawy teorii planet, która następnie została rozwinięta przez Ptolemeusza (koła mimośrodowe i epicykle). - Wikipedia...



Dotychczasowa teoria ma tyle luk i nieścisłości, że aż trudno je wyjaśniać. Może powodem takiego stanu rzeczy jest zła interpretacja tego, co widzimy przez teleskopy ? Najnowsze odkrycia oraz różne dowody zaprzeczają obecnej teorii. Choć uczymy się o tym w szkołach, tak naprawdę nikt tej teorii do końca nie zrozumie. Wymyślona przez Hipparchosa ekliptyka była w tamtych latach próbą wyjaśnienia obrotu planet z Ziemią jako Centrum Wszechświata co 1 700 lat później obalił Mikołaj Kopernik. 



Skoro nie da się  tej teorii potwierdzić doświadczalnie za pomocą prostego globusa i żarówki, zostawmy dalsze jej rozpatrywanie… Zastanówmy się lepiej czy istnieje alternatywna i bardziej zrozumiała teoria „O obrocie sfer niebieskich”, która połączy wszystkie znane nam fakty o zachowaniu się planet w kosmosie w jedną zrozumiałą całość. Zacznijmy od naszej Ziemi.

    

Załóżmy, że Ziemia nie obraca się wkoło Słońca, lecz obok niego. Zaś środek jej orbity nie będzie leżał w środku Słońca. Obejrzyjmy tą wersję na poniższym rysunku. 

 

      

 




W tym układzie wreszcie wszystko się zgadza:

- Oś obrotu Ziemi jest skierowana na Gwiazdę Polarną i Krzyż Południa.

- Mamy też wszystkie pory Roku.

- Nie zmienia się również odległość Ziemi od Słońca.

                                                                                                             

Dla formalności warto udzielić odpowiedzi na zadane w tytule pytanie - A może Kopernik się mylił ? 

Wiemy  dzisiaj, że Mikołaj Kopernik nie mylił się w  sprawie Słońca ... "Zatrzymał" tę Gwiazdę. Jak wiemy dzisiaj, Słońce tak naprawdę nigdy nie krążyło wokół Ziemi, jak sądzono wcześniej. Dzisiaj śmiało można  jego odkrycie rozszerzyć na inne Gwiazdy w Galaktyce i powinno ono brzmieć - Mikołaj Kopernik .... Wstrzymał Słońca ruszył Planety !!!

 

[/quote]

... Niezły wywód...:)  Tylko, że odległość Ziemi od Słońca zmienia się niezaprzeczalnie... Dlatego Zachód Słońca w lecie jest w innym punkcie obserwacji, niż w zimie...Wschód też...

A więc Twoja teoria się nie zgadza..

Ale zawsze należy próbować...:)

Sondy, które opuściły nasz system słoneczny przesłały obrazy naszego układu. Są zgodne z kopernkowskim. Pozdrówko

0
0

Dodane przez MISTRZ MORFEUSZ w odpowiedzi na

W zasadzie to Kopernik nie pomyślał w skali 3D jak to jest w rzeczywistości. Nasze Słońce w podróży przez galaktykę ciągnie swoją grawitacją planety w ruchu spiralnym. Mówi o tym Nassim Haramein. Trzeba pamietać, że do tego wszystkiego oddziaływuje na nasz układ siła innego układu lub gwaizdy (podobno).

Kiedyś mówiło się, że klimat się zmieni, ponieważ oś obrotu Ziemi jest zmienna i w przyszłości to Vega będzie gwiazdą "polarną", a teraz w nowym modelu lobby rynku CO2, o którym warto poczytać. Mimo, że warstwa lodu w tym roku jest większa niż w ubiegłym o 30cm odbyło się w Polsce spotkanie na temat wzrostu CO2 i ciągłemu topnieniu lodowców.

 

pozdrawiam

0
0

Dodane przez MISTRZ MORFEUSZ w odpowiedzi na

Ty durny ciemniaku!!!! Obecnie obserwujemy swiatlo z gwiazdy polarnej, ktore zostalo wyemirowne okolo 500 lat temu, zas ze slonca sprzed 8-u minut. Tzn. gwiazda polarna jest odlegla od ziemi okolo 33miliony razy dalej niz slonce, zatem aby twoj rysunek pogladowy miescil sie w rzeczywistej , kartka papieru gdzie jest przedstawiony musialaby miec dlugosc pond kilometr albo nawet dwa. Co w widoku z tej odleglosci mialoby sie niby zmieniac????????Narysuj sobie kolko na scianie i strzel baranka!!!!!!!!

0
0

dostałem wiadomosc od osoby ktora zajmuje sie astronomia zawodowao na temat zdiec z lazikow dlaczego sa takie chuj......e.;40/D gdzie D to średnica lustra w mm, odległośc do Księżyca proszę

>> przyjąć na 384 tyś km a jego średnicę na 3475 km, średnica lustra

>> teleskopu Hubblea to 2,4 m, proszę samodzielnie obliczyć jakie

>> najdrobniejsze detale można zobaczyć największym teleskopem z orbity a

>> jakie amatorskim teleskopem z lustrem średnicy 200mm, czekam na

>> odpowiedzi i je sprawdzę, możecie to rozwiązać samodzielnie lub na kółku

>> fizycznym, astronomicznym lub matematycznym >>>

>> Ta samodzielna praca uświadomi Wam jak daleko jest nasz Księżyc i

>> dlaczego widzimy tyle ile widzimy.bez konieczność stosowania teorii

>> spiskowych i medialnej demagogii, wystarczy tu fizyka, astronomia i

>> matematyka :-)Znamy riozmiary łazików Księżycowych a zadanie jest po to aby sobie 

uzmysłowić jakimi możliwościami technicznymi dysponujemy i jakie są 

ograniczenia fizyczne tego typu obserwacji... ?

Proszę to koniecznie samodzielnie policzyć, to otwiera oczy na tego typu 

problemy :-)CZYLI NADAL CHU...A WIEMY.

0
0

Ciekawa jest to teoria i przyznam ze lepiej opracowywac nowe pojecia w naszych czasach gdzie przez technologie wiemy duzo wiecej niz trzymac zardzewialej teori kopernika ktora rzeczywiscie kupy sie nie trzyma tyle tylko ze przy eliptycznej trajektori obrotu czy rachej ruchu planety zalozmy kolo slonca co ma sens, niestety rowniez gwiazda poludnia south cross... wybaczcie zyje w australii i lubie nazwe south cross z naszej flagi - ups....
Nawet wtedy trajektoria ruchu ziemi po swojej orbicie bedzie zmieniac polozenie wzdgledem gwiazdy poludnia i sth.cross
Przeciez to proste ze tylko wtedy nowy scenariusz by sie sprawdzil gdyby ziemia tylko nieruchomo krecila sie wokul wlasnej osi wskazujac gwiazdy nieruchomo w przestrzeni.
A to jest niemozliwe gdyz w skali roku zmienia sie polozenie wszystkich gwiazd pokazujac precyzyjnie trajektorie wedrowki ziemi po swojej osi i chyba w okol slonca ? Czy nie ? A moze nie ? A co ja wiem. Nic...

0
0

Dodane przez JakeSnake (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Primo, zajrzyj do słownika ortograficznego, a będzie dużo łatwiej. Odnośnie korozji, to raczej wszystko wskazuje, że jesteś mocno niedouczony lub pobierałeś nauki w hederze.

0
0

A jak Ziemia zwolni obrót, to zmniejszy sie pole elektromagnetyczne Ziemi a przez co powłoka ochronna stanie sie rzadsza i więcej promieniowania dotrze do Ziemi!

Wtedy staną sie nagminne: nudności, wymioty, zawroty głowy, apatia, rozdrażnienie a do tego dojść może skaza krwotoczna z powodu zbyt dużego promienowania słonecznego!

0
0

Bzdura. Ziemia zawsze poddana jest precesji osi, bez względu na ilość lodu na planecie. Odpowiedzialna jest za przejście ze stanu glacjalnego w interglacjalny, w połączeniu z najbardziej kolistym położeniem orbity. W czasie kiedy nachylenie jest większe, temperatura globalna rośnie i następuje najcielejszy moment interglacjału. Jak 8000-5000 lat temu, kiedy na dzisiejszej Sacharze padały wówczas deszcze i porastały ją drzewa bujnej sawanny pełnej jezior. Teraz mamy średnie nachylenie osi ziemskiej i dlatego rejony położone 20-40 stopnia pustynnieją i nie jest to wina globalnego ocieplenia.

0
0

Dodane przez eric (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Jak 8000-5000 lat temu

Bawią mnie opowieści, co było 8000 lat temu. Tak jak bawi mnie lądowanie człowieka na Księżycu, sprzedaż działek na tym globie, a także zasiedlenie planety Mars. Komputer "wypluje" tylko to, co włoży do niego programista. Dzisiejsza sytuacja z zaburzeniem masy Ziemi, jest nieprzewidywalna w skutkach. Na nic jakiekolwiek obliczenia. Gdzie i kiedy przesunie się płyta tektoniczna. Dochodzi do tego przeogromne zanieczyszczenie warstwy ochronnej, która zabezpiecza nas ludzi przed szkodliwym wpływem tego, co płynie z Kosmosu (np. promieniowanie, fala akustyczna poniżej 8Hz). A jeżeli "Słoneczko" przygrzeje na "full" to zetnie się nasze białko. Zatem zajmijmy się tym, co dzieje się tu i teraz, a nie mitologią sprzed 8000 tyięcy lat, nie wykluczając skutków wojny trojańskiej w odniesieniu do logiki ludu wybranego.

0
0

Jeżeli rozmrożono takie ilości lodu, a ten  jako woda spływa w stronę równika, podtapiając, np. Japonię, to nietrudno sobie wyobrazić, że nastąpi (ten proces już trwa) zmiana osi Ziemi. Wystarczy spojrzeć we własnej miejscowosci gdzi zachodziło Słońce, a gdzie zachodzi obecnie. To samo dotyczy Księżyca, który także jest widoczny w innym odległym punkcie, niż miało to miejsce, powiedzmy, rok temu. Ziemia po tak kolosalnym ubytku masy w tak newralgicznym jej punkcie, zgotuje nam jescze niejedną trudną do określenia katastrofę. Mam nadzieję, że zacznie się od, tzw. Uskoku Kalifornijskiego, a potem będzie podobnie jak WaterWorld, Kevina Costnera.

Jak wiemy pazerność na surowce (wody terytorialne a wieczna zmarzlina) otworzyła puszkę Pandory.

0
0