Nieżyjący już wybitny brytyjski naukowiec i popularyzator nauki Stephen Hawking zawsze uważał, że ​​ludzkość może czekać dość ponura przyszłość. Stephen Hawking wielokrotnie ostrzegał, że poszukiwanie obcych to głupota i przestrzegał o możliwości przejęcia Ziemi przez obcych. Zdaniem Hawkinga, jeśli na Ziemię trafią kiedyś inne istoty z technologią podroży międzygwiezdnych to prawie na pewno przybędą aby podbić naszą planetę.

Hipotetycznych obcych Hawking nazywał nomadami i przewidywał, że łatwo zwyciężą i s​​kolonizują praktycznie wszystkie planety, ktore spotkają na swej drodze. Hawking przyznawał, że fakt istnienia takich ras wynika z jego matematycznej kalkulacji i założenia ich racjonalnego sposobu myślenia. Jednak nie wiadomo jak mogliby wyglądać tacy obcy. Czy byliby podobni do nas, czy raczej do wielkich insektów lub gadów?

Jednak nawet jeśli obcy nomadzi podbijający światy przez jakiś czas się u nas jeszcze nie pokażą, to Stephen Hawking przestrzegał również przed innym śmiertelnym zagrożeniem -rozwojem sztucznej inteligencji. Naukowiec wierzył w to, że w ciągu następnych stu lat, komputery staną się tak zaawansowane, że będą w stanie zdominować ludzkość. Wizjoner opowiadał, że kiedy już do tego dojdzie, należy się upewnić się, że ich cele są takie same jak nasze, bo w przeciwnym wypadku może się okazać, że czeka nas eksterminacja.

Stephen Hawking nie ukrywał, że jego zdaniem przetrwanie gatunku ludzkiego zależy od zdolności do znalezienia nowych światów, gdzie indziej we wszechświecie, gdzie mogłaby ekspandować jakas populacja homo sapiens. Uważał to za kluczowe, ponieważ istnieje duże ryzyko zniszczenia Ziemi w wyniku jakiejś katastrofy. Z tego powodu Hawking starał się zwrócić uwagę opinii publicznej na znaczenie lotów kosmicznych i kolonizacji innych planet.