Jak wynika z najnowszych badań, populacja niedźwiedzi polarnych, w ciągu najbliższych 35 lat, zostanie zredukowana o co najmniej jedną trzecią. Negatywny proces postępuje ze względu na rozmarzanie pokrywy lodowej w Arktyce.

Według wyliczeń specjalistów z MIędzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (International Union for the Conservation of Nature- IUCN), ilość niedźwiedzi polarnych na Ziemi w ciągu najbliższych 35-40 lat zmniejszy się z 26 tysięcy do co najmniej 17 tysięcy. Inne prognozy są jeszcze gorsze, bo zakładają redukcję populacji niedźwiedzi polarnych w aż 80%, a to już zagrożenie wyginięcia gatunku.

Zwierzęta te bardzo zależą od występowania lodu. Pływające kry lodowe są niezbędne do polowania na foki, które stanowią podstawę diety misiów. Naukowcy dzielą niedźwiedzie polarne na 19 podgrup, z których dwie już wyginęły z powodu braku lodu.

Zdaniem ekspertów z Czech, badających niedźwiedzie, spadek populacji może mieć też związek z bezpłodnością samców. Może ona być skutkiem zanieczyszczenia wód Arktyki szkodliwymi chemikaliami. Miejmy nadzieję, że niepokojący trend zaniku populacji niedźwiedzi polarnych odwróci się i nie będziemy świadkami wyginięcia tego gatunku.