Zawalenie fragmentu klifu w Kalifornii niemal zabiło kilka osób

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

Kilka osób omal nie zginęło w wyniku zawalenia się stromego zbocza klifu w Tory Pines Game Reserve w pobliżu miasta San Diego, w Kalifornii. Naoczny świadek sfilmował ten moment.

Do incydentu doszło po południu 31 grudnia, kiedy na plaży było wielu ludzi. Materiał filmowy przedstawia kilka rodzin spacerujących u stóp stromego klifu. Na szczęście nikogo  nie było bezpośrednio pod spodem i wszystkim udało się uciec w bok, zanim wiele ton piasku, gliny i kamieni spadło na plażę.

 

Na skutek zdarzenia dostęp do plaży został ograniczony, ponieważ strażnicy miejscowego rezerwatu przewidują nowe osuwiska, któe mogą wystąpić z powodu padającego deszczu. W 2019 roku trzy kobiety zginęły, gdy na plaży w pobliskim Encinitas gdy runęła na nie skała z piaskowca. W sierpniu ubiegłego roku ich rodziny złożyły pozew przeciwko miastu i państwu.

 

 

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Quark

Ci amerykanie ... ptak by im

Ci amerykanie ... ptak by im nasrał na głowę a oni by sprawę sądową założyli . To dlatego we wnętrzu amerykańskiego samochodu wszystki przyciski są SŁOWNIE opisane zamiast jak to w europie piktogramami , żeby jeden z drugim nie powiedział , że nie wiedział .. Tam każdy przedmiot ma szczegółową instrukcję czego z nim nie robić i gdzie nie wkładać aby uniknąć pozwu od nierozgarnietych klientów. Każdy normalny człowiek od razu by wiedział , że nie należy spacerować pod niestabilną skałą , bo "wypaki chodzą po ludziach".

Skomentuj