Zatopiona trzydzieści lat temu radziecka łódź podwodna wciąż emituje radioaktywny cez

Kategorie: 

Źródło: Institute of Marine Research Norway, UK Department Of Defense, YouTube/ havforskningen

Naukowcy badający Morze Norweskie zbadali zatopione szczątki radzieckiej łodzi podwodnej. Odkrycie pokazało, że z wraku wciąż wydobywa się niebezpieczny dla środowiska, radioaktywny cez. Badacze sprawdzili czy ilości te są niebezpieczne dla środowiska.

Norweski Instytut Badań Morskich (IMR) zbadał wrak łodzi podwodnej oraz pobrał próbki wody morskiej, osadów i organizmów, które żyją na pobliskim obszarze. Oprócz badań, IMR wykonał również serię zdjęć wraku znajdującego się na głębokości 1700 metrów.

 

Okręt podwodny K-278 Komsomolec należał do sowieckiej marynarki wojennej, której służył w ostatnich latach zimnej wojny. Łódź zatonęła na Morzu Norweskim 7 kwietnia 1989 r., wraz z zasilającym ją reaktorem oraz dwiema głowicami jądrowymi. Przyczyną był wybuchu pożaru w maszynowni z powodu zwarcia. Z 69 członków załogi zginęły 42 osoby, z których większość zmarła z powodu hipotermii, czekając na ratunek. Okręt ostatecznie osiadł na dnie między Morzem Norweskim a Morzem Barentsa na Oceanie Arktycznym.

Jeden z pomiarów wykonanych przez Instytut Badań Morskich wykrył poziomy radioaktywnego cezu, które były 800 tys. razy wyższe niż normalnie. Naukowcy uważają, że źródłem wycieku jest kanał wentylacyjny okrętu, chociaż nie zostało to jeszcze do końca udowodnione. Władze oświadczyły jednak, że poziomy nie są wystarczająco wysokie, aby zaszkodzić ludziom lub zwierzętom morskim.

„Pobraliśmy próbki wody z konkretnego miejsca, ponieważ Rosjanie udokumentowali wycieki zarówno w latach dziewięćdziesiątych, jak i w 2007 roku. Nie zaskoczyło nas więc znalezienie wysokich poziomów.” – powiedziała w oświadczeniu lider wyprawy Hilde Elise Heldal. – „Mimo, że poziomy radioaktywności są o wiele wyższe niż w innych morzach, nie zagrażają one środowisku naturalnemu.”

Okręt podwodny był przedmiotem licznych badań w ciągu ostatnich trzech dekad zarówno przez Norwegię, jak i Rosję. Jedno z badań przeprowadzonych przez Norweskie Zakłady Badań Obronnych wykazało, że kadłub łodzi podwodnej i zbiornik reaktora nie zostaną zniszczone przez korozję przez co najmniej 1000 lat.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: B
Portret użytkownika B

Redaktorka, która pracuje z nami od ponad 3 lat. Specjalizuje się w tematyce medycznej i zdrowym żywieniu. Często publikuje na portalu medycznym tylkomedycyna.pl


Komentarze

Portret użytkownika euklides

Jasne, że bezepieczne dla

Jasne, że bezepieczne dla środowiska. Fukushima bezpieczna dla środowiska, Czarnobyl bezpieczny dla środowiska, Three Mile Island nie pozostawiła nawet śladu, próby jądrowe - bez wpływu na środowisko, broń ze zubożonym uranem - bez wpływu na środowisko, itd. Wpływ na środowisko będzie dopiero jak wszyscy masowo umrzemy. Ale nawet wtedy współczesna nauka tego nie obejmie, ponieważ mamy społeczeństwo wąsko wyspecjalizowane jak u Huxley'a - osobno specjalizujących się w umieraniu ślimaczków na zwichnięcie różka, osobno w umieraniu na chorobę serduszka żabek, a osobnych specjalistów mamy od skrzypów polnych, więc nikt masowej śmierci flory i fauny nie skojarzy, nie połączy faktów, niczego ze sobą nie powiąże...

 

Skomentuj