Co skłoniło Łukaszenkę, aby odwiedzić Istambuł w ramach Forum o Pojednaniu Sslamskim? Analitycy i politolodzy rozważają kilka możliwości takiego niezwykłego zachowania białoruskiej głowy państwa.

Najczęściej wymieniany powód – handel wzorem Ukrainy. Poroszenko miał zyskać rzekomo od Turków 800 tys. dolarów na amunicję i 10 mln dolarów na modernizację ukraińskiej armii. Ponadto, jak wiadomo, Turcja otrzymała z UE dość znaczną sumę na program dla imigrantów z Bliskiego Wschodu i kwota ta rośnie. Nie jest wykluczone, że Łukaszenka będzie chciał skorzystać z tych pieniędzy.

Opcja z migrantami jest bardzo realna, ponieważ niesie ona za sobą większe zyski i korzyści niż handel bronią. W Mińsku zakończono budowę Wielkiego Meczetu i mogliby z niego korzystać uchodźcy z Bliskiego Wschodu. Wygląda na to, że nie trzeba jechać do stolicy UE, bo jest to zbyt kłopotliwe. Okazuje się jednak, że i tak można skorzystać z ogromnych funduszy, aby liczyć się w rozwiązywaniu ważnych dla Europy kwestii.

Białoruś wymaga reform, a Łukaszenko może chcieć budować swoją pozycję na tle napiętych stosunków między Ankarą i Moskwą. Są i tacy którzy sugerują nawet, że białoruski przywódca tworzy platformę do poprawy stosunków rosyjsko–tureckich. Białorusini chcą opanować turecki rynek i przejąć schedę po Rosjanach. Co ciekawe Rosja ostatnio uznała białoruskie mięso i ryby za niebezpieczne… Warto przyglądać się więc obecnie poczynaniom Białorusi w kontekście problemów Rosji i Europy.