American Meteor Society (AMS) otrzymało ponad 80 raportów o kuli ognia, która pojawiła się na nocnym niebie nad niektórymi stanami USA.

Według American Meteor Society obserwacja potwierdziła, że kulę ognia widzieli na nocnym niebie ludzie na południu, na przykład w Tennessee, oraz na północy w Michigan. AMS potwierdził, że obserwacja miała miejsce około godziny 12:43 czasu wschodniego, ale nie była pewna, jaki to obiekt.

Później ujawniono, że kulą ognia był rosyjski satelita szpiegowski Kosmos-2551. Jonathan McDowell, astronom i obserwator satelitarny z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics, potwierdził, że spadającym obiektem jest rosyjski satelita Kosmos-2551.

Dla tych, którzy nie mają informacji Kosmosie-2551, powinni wiedzieć, że ten satelita szpiegowski został wystrzelony na orbitę 9 września br., ale niestety zepsuł się, w wyniku czego stał się zasadniczo stosem kosmicznych śmieci. McDowell powiedział, że szczątki z satelity nie dotarły do ziemi po ponownym wejściu w atmosferę.