Według duńskiego Instytutu Meteorologicznego (DMI), mamy do czynienia z jednym z najwcześniejszych przypadków masowego topnienia grenlandzkiego lądolodu w ostatnich latach. Doszło do tego w tym tygodniu, co poprawia o miesiąc poprzednie rekordy.

Gwałtowne zjawisko było napędzane przez ciepłe powietrze niesione z południowego zachodu. Spora część pokrywy lodowej doświadczyła topnienia jednocześnie. Na podstawie wcześniejszych obserwacji DMI przygotowało model pogodowy wskazujący na to, że co najmniej 12% pokrywy lodowej na Grenlandii, stopniało w miniony poniedziałek o więcej niż 1 mm.

Poprzednie trzy najwcześniejsze terminy stopienia większej niż 10% powierzchni lądolodu miały miejsce w maju - 5 maja 2010, 8 maja 1990 i 8 maja 2006. Głównie z tego powodu duńscy eksperci patrzyli początkowo na te dane z niedowierzaniem. Jednak okazało się, że pomiary nie przekłamywały.

Zdaniem naukowców nawet automatyczne stacje pogodowe znajdujące się dość wysoko na lądolodzie, obserwowały w poniedziałek bardzo wysokie temperatury. Eksperci przyznają, że jest to bardzo niezwykła sytuacja, zwłaszcza tak wcześnie w tym roku zwłaszcza, że powstał stały układ równowagi ciśnień powodujący, że ocieplenie nad Grenlandią zyskało na trwałości.