Zamach w Londynie - islamista rozjeżdżał ludzi autem, a potem zaatakował nożem policjanta

Kategorie: 

Źródło: Twitter

Islamski terror dał o sobie dziś znowu znać. W rok po krwawym zamachu terrorystycznym na lotnisku w Brukseli, dzisiaj doszło do kolejnego ataku. W pobliżu brytyjskiego parlamentu, na moście Westminsterskim, napastnik celowo rozjeżdżał ludzi, a potem,  z nożem ręku, rzucił się na policjanta. 

 

 

Wygląda na to, że był to zamach samobójczy. Sprawca najpierw usiłował rozjechać dużym autem typu SUV, jak najwięcej osób na chodniku mostu, a potem staranował bramę do brytyjskiego parlamentu po czym udał się tam z zamiarem odebrania broni policjantowi. Pod tym względem zamach ten wyglądał identycznie do tego, który miał ostatnio miejsce na lotnisku Orly w Paryżu. Oznacza to, że prawdopodobnie mamy do czynienia z kolejnym zamachem według tego samego scenariusza. 

 

Ostateczny bilans ataku nie jest jeszcze znany, ale mówi się już o dwóch ofiarach. Są to prawdopodobnie osoby celowo rozjechane samochodem, oprócz tego 10 osób zostało rannych. Z doniesień wynika również, że napastnik został postrzelony.

Domniemany sprawca zamachu - foto: twitter

Pełne muzułmanów zachodnie społeczeństwa nie mogą czuć się pewnie. Praktycznie każdy z wyznawców islamu może się nagle zradykalizować. To może być ktoś zupełnie niezwiązany z jakąkolwiek siatką terrorystyczną. Tacy nagle aktywujący się islamiści pragnący śmierci samobójczej w imię Allaha, niestety zdarzają się tym częściej im większa jest reprezentacja muzułmanów żyjących w danym społeczeństwie. 

Takie zamachy samobójcze jak ten z Nicei, z Berlina, z lotniska Orly w Paryżu i ten dzisiejszy z okolicy brytyjskiego parlamentu w Londynie, wydają się być realizowane według z góry założonych scenariuszy. Zdobycie auta, rozjechanie jak największej ilości ludzi i kontynuacja ataku wszelkimi metodami z wykorzystaniem dostępnej broni. Widać też to samo zalecenie, aby atakować słabszych przeciwników i starać się odebrać im broń palną, aby zwiększyć skalę zniszczenia. 

 

Gdyby napastnik z Paryża zdołał wyrwać broń policjantce, doszłoby z pewnością do kilkunastu dodatkowych zabójstw. Podobnie sprawy miałyby się w przypadku gdyby terrorysta z Londynu zdołał wyrwać broń usiłując się dostać do budynku parlamentu. Jedynym sposobem zatrzymania takiego atakującego jest jego zastrzelenie. 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (3 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika kolo21

I żadnych komentarzy? To

I żadnych komentarzy? To dziwne.A ten desperat z tego zamachu, to widac jakiś dziwny nie uzbrojony w broń palną terorrysta.Nawet kałacha nie miał, tylko nóż? Nie długo z widłami będą latać ci niby terroryści.Coś mi nie wygląda on na bojownika ISIS.Tylko na psychola.

kolo21

Portret użytkownika jachu tt

NIE nie ...nie może być to

NIE nie ...nie może być to niebył islamista to był napewno jakiś amisz albo aborygen i nieumiał obsługiwac pojazdu i wjechał w tych biednych ludzi ..islamista wyznawca religii pokoju niezrobił by czegoś takiego ludzie ogarnijcie sie 

Portret użytkownika Realista123

Ale chwila chwila , 3 dni

Ale chwila chwila , 3 dni temu  Koalicja "anty-terrorystyczna" pod wodzą Szatanów , zbombardowała Bagdad(nie Rakki) a dokładnie jedną z dzielnic Bagdadu, zabijając przy tym 33 cywili , w TVP,TVN,Polsat News,Super-Stacja,Republika była zupełna cisza o tym wydarzeniu ani słowa nikt nic nie powiedział.Gdy w Londynie zostały zabije 2 osoby wszystkie "Polskie" kanały informacyjne o tym huczą !! co z wami jest nie tak ?

Strony

Skomentuj