Kategorie:
Na zachodniej Ukrainie cały czas dochodzi do kolejnych antypolskich incydentów. Konsekwentnie niszczone i bezczeszczone są polskie cmentarze, na których pojawiają się banderowskie hasła. Jednak dzisiaj w nocy została przekroczona pewna granica - z granatnika ostrzelano polski konsulat w Łucku. Budynek jest uszkodzony, ale na szczęście nikt nie ucierpiał.
Łuck, dawne polskie miasto znajdujące się obecnie na terenie Ukrainy stało się miejscem zamachu terrorystycznego wymierzonego w Polaków. Polski Konsul, Krzysztof Sawicki stwierdził, że był to zamach terrorystyczny, którego celem mogło być zabicie ludzi. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Zniszczony jest dach a na poddaszu odnaleziono fragmenty granatu.
Polskie władze, jak zakochana w Ukrainie zdradzana żona, mają stałą tendencję do tłumaczenia wszystkich antypolskich wystąpień na zachodniej Ukrainie jako rosyjskie prowokacje. Zapewne podobnie będzie i tym razem. Nasi politycy odmawiają też przyjęcia do wiadomości wzrostu siły neobanderowców, ukraińskich nacjonalistów, którzy są szczególnie aktywni właśnie na zachodniej Ukrainie, gdzie dochodzi do licznych antypolskich incydentów.
Władze z Kijowa tolerują banderowców, bo z ich szeregów werbują młodych ludzi, opętanych faszystowską, antypolską ideologią Stefana Bandery i wysyłają ich do walki na wschodzie tego kraju. Dotychczas sformowano kilka batalionów skłądających się z ukraińskich nacjonalistów. Trudno się dziwić, że obyci w obsłudze sprzętu takiego jak granatnik, robią z niego użytek atakując Polaków, tak jak kazał ich ideolog Bandera.
Ukraińskie władze jawnie już gloryfikują ludobójców z UPA. a sami Ukraińcy śmieją się z nas, że jesteśmy głupi bo na lewo i prawo rozdajemy "Karty Polaka" i wizy z możliwością pracy, co powoduje, że tak jak zachód Europy jest islamizowany tak Polska jest w szybkim tempie ukrainizowana. Bezwarunkowa poddańcza polska polityka względem Ukrainy jest faktm i jest porażająca oraz trudna do zrozumienia. Nawet atak granatnikiem na polski konsulat tego nie zmieni. Ukraińcy jak zwykle nie znajdą sprawców, a polskie władze i tak domyślnie uznają ten zamach za prowokację Rosji, która ma na celu podkopanie rzekomej "przyjaźni polsko-ukraińskiej".
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze |
Komentarze
Strony
Skomentuj