Zagadkowa śmierć pilota w pobliżu Strefy 51 - czy Stany Zjednoczone ukrywają nowe myśliwce?

Image

Źródło: pixabay.com

W pobliżu amerykańskiej bazy wojskowej, zwanej Strefą 51, zbudowanej w 1951 roku, doszło do dziwnej katastrofy. W jej wyniku zginął doświadczony pilot oblatywacz. Wojsko Stanów Zjednoczonych przyznało się do tego zdarzenia dopiero kilka dni po fakcie. Nie poinformowano przy tym jaka maszyna się rozbiła.

 

Niedomówienia jak zwykle zaczęły budzić domysły. W sumie od zeszłego wtorku w Strefie 51 doszło do trzech katastrof samolotów, z czego początkowo informowano jedynie o dwóch, które nastąpiły w środę. O wypadku z wtorku najpierw zaczęły mówić media i to dopiero skutkowało wydaniem oświadczenia przez lotnictwo Stanów Zjednoczonych.  

 

Co ciekawe, Siły Powietrzne nie chcą poinformować jaki samolot rozbił się we wtorek. Jedyną podaną informacją jest to, że mężczyzna, Eric Schultz, był pilotem F-35. Jest to intrygujące, ponieważ o środowych wypadkach mówiono już ze szczegółami – były to szturmowce A-10.

„Pułkownik Schultz zmarł w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku. Przyczyny wypadku pozostają w toku badania, a dodatkowe informacje nie są póki co udostępniane” – miała wypowiedzieć się major Christina Sukach, rzeczniczka prasowa bazy lotniczej. Raporty sugerują również, że pułkownik Schultz mógł początkowo przeżyć wypadek i umarł dopiero w szpitalu, z powodu odniesionych obrażeń.

Według źródeł, Eric Schultz został 28 pilotem, który latał samolotem F-35. Mimo tego, spekulowano, że samolot, który uczestniczył w katastrofie, mógł być tajnym projektem, który Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych są jeszcze utrzymać w tajemnicy. Wnioski te zostały potwierdzone w niedzielę przez szefa sztabu USAF, generała Davida Goldfeina, który udzielił wywiadu dla portalu Military.com, wypowiadając się: „Mogę bezsprzecznie powiedzieć, że samolot, o którym mowa, nie był modelem F-35”. 



Image

Miejsce zdarzenia – Strefa 51 – tylko podburza emocje. Do 2001 roku rząd Stanów Zjednoczonych utrzymywał, że takiej bazy wojskowej wcale nie ma. Dopiero w sierpniu 2013 roku CIA oficjalnie potwierdziło jej istnienie. Wokół miejsca krąży wiele teorii spiskowych, na przykład, że tworzone są tam nowoczesne bronie energetyczne. Spekulowano także na temat przetrzymywania i badania pozaziemskich form życia, a także o samolocie hipersonicznym Aurora, który potrafi osiągnąć kilkukrotną prędkość dźwięku.

 

 

0
Brak ocen

Usa - united satan america ukrywa dużo gorsze rzeczy niż jakies tam rzekome myśliwce. Maja rzeczy o ktorych nam sie nie śniło i trzymaja to do ostateczności. Od Haarp po SI niestety ale tego drugiego zaczynam sie bać bo takie filmy jak terminator skynet moga nabrać rzeczywistości, jeżeli jakies postępy sa ukazywane w tv tzn cywilom to mozemy byc prawie pewni ze maja duzo bardziej zaawansowane już technologie. Rosja i Chiny również nad tym pracują a za nimi ida kolejne panstwa. Szczrze ? Nam juz nie współczuje bo my albo nie dozyjemy ale ledwo co ujrzymy owoce ich szatanskiej roboty współczuje natomiast naszym dzieciom a nasze wnuki maja juz totalnie przejeb...ne Świat sie powoli kończy i widać to z kazdej strony jest jedbak dobra wiadomość skoro pare szaleńców aszkenazi potrafilo zawładnąć swiatem i zmanipulować świat tzn nie zrobili tego sami bo tylko jedna siła ma na tyle mocy aby cos takiego zrobić i jest to sam lucek a jeśli to lucek tzn Bóg istnieje i tu nasza nadzieja...

0
0

Dodane przez Medoff w odpowiedzi na

temat i problem z SI oraz tego jak sie bedize zachowywac jest bardzo ciekawy i w zasadzie troche filozoficzny

Za zagrozenie raczej nas nie uznaja i do wojny maszyn z terminatora raczej nie dojdzie. Juz teraz komputery maja duzo wieksza zdolnosc obliczeniowa od ludzkiego mozgu. Jezeli dodamy do tego SI to będzie się ona rozwijala (udoskonalając się) w tak szybki sposob, ze nawet tego nie zauwazymy. o zrozumieniu będzie można wogóle zapomnieć.

Być moze ta oparta na krzemie istota będzie tak doskonała, ze wręcz boska?

0
0

Dodane przez zakaz skretu w lewo (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

jeszcze kończąc: jezeli SI i powstały twór wogóle uzna, ze jest sens sie z nami komunikowac to będzie musiała znizyć sie do naszego poziomu, a szanse na zapobiegniecie ewentualnej próbie unicestwienia nas będą równe 0%

0
0

Dodane przez Medoff w odpowiedzi na

Sami nie są, bo im pomaga cała zgraja usłużnych i pazernych na kasę zwykłych ludzi, którzy dbają tylko o swoje krótkowzroczne interesy i ego - im ma być dobrze i wygodnie teraz, a co zgotują bliskim po ich śmierci, to mają w dupie.

0
0

Tylko ze lucek niema pojecia kim sa polacy, lapy na polskie dusze zaciera, ale zeby sie nie pomylil!

Bo Polak potrafi!!! A to Smola bedzie sprzedana, A to kotly na zlom pojada, to  wegiel zginie.... 

0
0

Myslicie, że "oni" juz tu są i dogadali się z Amerykanami, żeby zarządzać światem, jako zamaskowani reptilianie? :)

0
0

Wiadomo ze ukrywaja... przeciez nie beda sie chwalic jak putin tym co maja... tylko idiota tak robi...

0
0

Dodane przez Alasca (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

co ty znowu bredzisz? Myślisz, że systemy, którymi Rosja wyłącza uSSmańskie "super" nisczyciele albo te, którymi zakłóca GPS na uSSmańskich okrętach zostały przez Putina pokazane światu? Ogarnij się człowieku. To, co naprawdę cenne jest głęboko schowane, choć skutki działania tych technologii uSSmany odczuwają na sobie.

0
0

Siłą rzeczy SI uzna świat żywy za zbędny i go zniszczy. Jasnym jest, że to co się rodzi i umiera jest logicznie bezsensem. Sens może być tylko duchowy a SI ducha nie posiada...

0
0

Dodane przez Angelus Maximus Rex w odpowiedzi na

Co ty pitolisz? Chyba zrobileś sobie ostatnio "maraton" z serią Terminator. AI nie ma szans na dłuższą metę zagrozić ludziom.

0
0