Korea Północna łamie sankcje nałożone przez ONZ. Co więcej, według państw zachodnich, reżim omija je dzięki pomocy ze strony Rosji.

Źródła wywiadowcze z Europy Zachodniej jednogłośnie twierdzą, że Moskwa pomaga Pjongjanowi z obejściu sankcji na węgiel, które ONZ narzuciły na to państwo 5 sierpnia 2017. Dostawy węgla mają regularnie wypływać w kierunku rosyjskich portów, a z nich trafiać (już „legalnie”) do Japonii czy Korei Południowej.

Służby Stanów Zjednoczonych również potwierdziły, że taki proceder ma miejsce. Rzecznik Departament Stanu USA zapytany o tę kwestię odpowiedział:

„Jest dla nas jasne, że Rosja musi zacząć bardziej się starać. Wszyscy członkowie Narodów Zjednoczonych, w tym Rosja, są zobligowani do zastosowania w użyciu rezolucji dotyczących sankcji w dobrej wierze, dlatego oczekujemy, że wszyscy to zrobią.”

Jeden z przedstawicieli Departamentu Stanu USA dodał również, że skoro Rosja domaga się lepszych relacji ze Stanami Zjednoczonymi to powinna najpierw udowodnić swoje intencje działaniami. W tej chwili, jego zdaniem, Moskwie udało się przekonać USA jedynie o swojej wrogości.

Jak dotąd Zachodnim wywiadom udało się ustalić dwie trasy „przemytu” węgla z KRLD. Pierwsza z nich wiedzie z portów podległych Pjongjangowi do rosyjskiego miasta Nachodka, które leży 85 km na wschód od Władywostoku. Druga natomiast wiedzie do rosyjskiego miasta Chołmsk. Jeden z wykrytych kursów był dostawą 20 500 ton węgla i z portu w Nachodce został skierowany do portu Ulsan w Korei Południowej.