Zachód porozumiał się z Iranem w sprawie programu jądrowego

Kategorie: 

Źródło: Freedigitalphotos.net
W czwartek pojawiła się wiadomość o porozumieniu, które zostało osiągnięte pomiędzy największymi mocarstwami a Iranem w sprawie prowadzonego programu atomowego. Barack Obama oświadczył, że "będziemy w stanie rozwiązać jedno z największych zagrożeń dla naszego bezpieczeństwa w sposób pokojowy".

 

Porozumienie zostało osiągnięte po długich negocjacjach w szwajcarskim mieście Lozanna, lecz jest ono jedynie częściowe a Iran nie podpisał jeszcze żadnych dokumentów. Jest to wstępna ugoda, która da początek kolejnym negocjacjom - do 30 czerwca, strony muszą uzgodnić wszystkie kwestie programu jądrowego i dopiero wtedy oficjalne dokumenty zostaną podpisane.

 

Iran zgodził się że zmniejszy ilość funkcjonujących wirówek używanych do wzbogacania uranu o 60% oraz zmniejszy zapasy uranu niskowzbogaconego. Wszystkie nieużywane wirówki zostaną umieszczone w magazynach. Iran nie będzie mógł produkować plutonu, natomiast wzbogacanie uranu będzie możliwe tylko do 3.67%. Ograniczenia zostaną nałożone na 15 lat a wszystkie irańskie obiekty jądrowe będą kontrolowane przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej (MAEA) przez 25 lat. W zamian, USA i Unia Europejska będą stopniowo znosić sankcje ekonomiczne.

 

Irański minister spraw zagranicznych Javad Zafir, który brał udział w negocjacjach i posiada proamerykańskie nastawienie twierdzi, że wszyscy są zadowoleni z umowy. Jedynie Izrael skrytykował porozumienie - według Benjamina Netanjahu, Iran w dalszym ciągu będzie mógł pracować nad bronią jądrową i za jej pomocą będzie chciał zniszczyć państwo żydowskie.

 

Umowa o irańskim programie jądrowym najprawdopodobniej zostanie przyjęta i podpisana, zwłaszcza że od 2013 roku prezydentem Iranu jest Hassan Rouhani, który chce zbliżenia z Zachodem. Obecny minister spraw zagranicznych Javad Zafir był w latach 2002-2007 ambasadorem Iranu przy ONZ, w przeszłości brał udział w tajnych rozmowach amerykańsko-irańskich, na których poruszano kwestię obalenia Saddama Husajna. Podczas ataku na WTC domagał się aby Iran był bardziej zaangażowany we współpracę z Zachodem.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika achiles

 Jest kilka ważnych powodów,

 Jest kilka ważnych powodów, dla których Zachód koniecznie właśnie teraz chce się pogodzić z Iranem, nawet na niekorzyść sojuszników, przede wszystkim Arabii Saudyjskiej i Izraela. Nikt z nich nie chce wzmocnienia Iranu. Szczególnie Izrael, który ryzykuje, że będzie pierwszą ofiarą w razie ewentualnej konfrontacji jądrowej.  Barack Obama, chce przejść do historii jako ten, który zaprowadzi pokój w skali globalnej. „Obama uważa, że ta transakcja będzie korzystna dla USA, bo na jakiś czas odsuwa możliwość dostępu Iranu do broni jądrowej. Jeśli weźmiemy samo porozumienie, które teraz jest omawiane, to tam mowa jest o terminie moratorium. Uważam, że epoka konfliktu programu jądrowego Iranu z państwami zachodnimi stopniowo odchodzi w przeszłość” – uważa rosyjski  ekspert Władimir Sotnikow. Ponadto gospodarka. Dla USA i Europy otwiera się rynek państwa z ludnością wynoszącą prawie 80 milionów, co w warunkach zjawisk pokryzysowych jest szalenie ważne. Teheran walczy również z Państwem Islamskim, co w danej chwili także jest na rękę Zachodowi. No i nafta. Na rynek wejdzie nowe i silne państwo naftowe. Dywersyfikacja, przede wszystkim w sferze gazowej, choć nie od razu,  stopniowo zniszczy rosyjski monopol na tranzyt surowców energetycznych. W porównaniu z pozostałymi, ta sprawa wygląda na mało ważną, choć to firmy amerykańskie i europejskie, a nie rosyjskie będą jako pierwsze pretendować do prawa eksploatacji irańskich złóż i dostarczać dla nich sprzęt. Ponadto, istnieje możliwość  eksportowania swoich towarów do „wyposzczonej” przez sankcje ludności. A strach z powodu bomby atomowej, to już kwestia przyszłości. Z punktu widzenia wielu ekspertów Iran stanie się mocarstwem jądrowym. Kwestia tylko, kiedy. Tworzy się wrażenie, że dla Zachodu najważniejsze jest maksymalne odsunięcie wejścia islamskiej republiki do klubu jądrowego. Na 10-15 lat, a potem Iran zintegruje się we wspólny system wartości, a na pewno dojdzie do władzy nowe pokolenie polityków, którzy będą o tym decydować. Co dotyczy Rosji, to dla niej zniesienie sankcji przeciwko Iranowi może oznaczać kontrakty zbrojeniowe i współpracę w sferze pokojowej energii atomowej. Natomiast z punktu widzenia ropy naftowej i gazu nic dobrego dla niej nie wyniknie. Pojawi się globalny konkurent mający poparcie Zachodu.

Portret użytkownika 85r

ruski też się dogadały z

ruski też się dogadały z usraelem po komunie.  nato miało nie iśc w kraje bałtyckie a poszło więc jak widać te pissemne deklaracje usraela to nic warte są. Dzieki usraelowi i jego nie dotrzymywaniu deklaracji teraz mamy zagrożenie 3 wojny światowej przy naszych granicach.

Portret użytkownika achiles

Mocno podejrzane jest to ich

Mocno podejrzane jest to ich się niby dogadanie, ale tez obstawiam, że CIA, zainstalowała tam, na fotelu prezydenta swego satrapę i kto wie czy pogłoski o śmierci Chomeiniego, nie były prawdziwe, czasem. Najciekawsze jest to, ze we wszystkim brał udział Minister Sprawa Zagranicznych F.R Ławrow, a na zdjęciach po spotkaniu, końcowym, albo go wycieli, albo, nie dopuścili go do tego. TU gra idzie o coś innego, tu chodzi o Gaz, dla Europy z IRANU. Więc wszystko jeszcze zdążyć się może i oby, nie było po tym porozumieniu gorzej .

Portret użytkownika excar

Benio wie że Persowie co roku

Benio wie że Persowie co roku przygladaja się jak żydki świętują wyrżnięcie 75.000arystokracji perskiej i zagarnięcie ich mienia.Purim( zresztą to była słowiańska arystokracja bo wtedy to była częśś terenów należących do Słowian) Boi się że mu Pesowie oddadzą co należne

Portret użytkownika bogdan4957

Do czasu ich pełnego

Do czasu ich pełnego porozumienia,jeszcze wiele może się wydażyć.No i tutaj niejasna jest spawa przedstawiciela Rosji?Też wydaje mi się trochę to niezbyt jasne i oczywiste.Jakby któraś ze stron,chciała sobie zostawić otwartą ścieżkę na przyszłość.A co do Benjamina,to straszy go własne sumienie.Czyżby bał się ciężkiej pokuty za swoje władanie Izraelem.

asenizator

Portret użytkownika Roobaczkowa

   Masz rację! Też sobie

   Masz rację! Też sobie pomyślałam, że tu chodzi o gaz. Już teraz po tym wstępnym porozumieniu bardzo spadły ceny gazu. Irańczycy mówią, że teraz będą mogli znacznie zwiększyć eksport gazu. Kończą się dla nich restrykcje. Jak dla mnie to ruch mający działać przeciwko Rosji. Spadek cen gazu osłabi Rosję. Amerykanie są w stanie zrobić bardzo dużo aby zagrać Rosji na nosie, nawet ,,pogodzić się" z dawnymi wrogami.
   Dzisiaj widziałam w telewizji jak bardzo cieszą się tam zwyczajni ludzie fotografowani na ulicy. Widać, że to dla nich wielkie święto. Widać jak bardzo ta sytuacja, to szczucie przez USA na ich kraj ich bolało. Zachowują sie tak, jakby to porozumienie było dla mich bardzo, bardzo ważne.

Portret użytkownika maniakDVD

Oczywiście jest już reakcja

Oczywiście jest już reakcja Izraela: "Izrael ostro sprzeciwia się wstępnemu porozumieniu nuklearnemu mocarstw z Iranem i ocenia, że ostateczne porozumienie będzie zagrażało istnieniu Izraela - powiedział przez telefon prezydentowi USA Barackowi Obamie premier Izraela Benjamin Netanjahu."
Bo arsenał nuklearny Izraela (do tej pory nikt nie wie, ile oni tego mają) wcale nikomu nie zagrża.
Dziwią się, że kraje w ich pobliżu chcą mieć przeciwwagę dla atomówek żydów. Prawdziwa moralność Kalego.

 

Skomentuj