Kategorie:
Około rok temu środowisko naukowe zawrzało, gdy pojawiły się pierwsze informacje wedle, których dwa centra naukowe, Uniwersytet Wisconsin i holenderskie Erasmus Medical Centre stworzyły zmutowane formy wirusa grypy typu H5N1 zdolnego do przenoszenia się z człowieka na człowieka. Cel pracy wzbudził wiele kontrowersji a ustanowione przed rokiem moratorium na tego typu eksperymenty właśnie wygasło.
Wątpliwości względem tych praktyk opierają się na realnych zagrożeniach, jakie niesie za sobą bioterroryzm. Opracowanie zjadliwej wersji wirusa H5N1 zawsze grozi rozprzestrzenieniem drobnoustroju w środowisku. Niektóre grupy terrorystyczne mogłyby chcieć zdobyć takiego wirusa i potraktować go, jako broń siejąc śmierć i panikę w szeregach wroga.
Naukowcy argumentują, ze tylko badania potencjalnie niebezpiecznych szczepów wirusów daje ludzkości przewagę w sytuacji gdyby doszło do epidemii. Eksperymenty mają pomoc w opracowaniu nowych leków i szczepionek. Jednak tak jak w przypadku wirusów komputerowych, których tajemniczy autorzy często współpracują z producentami oprogramowania antywirusowego tak i w przypadku wirusów grypy, na które ktoś nagle posiada antidotum czy też szczepionkę należałoby się zastanowić na możliwością celowego wprowadzenia do środowiska jakiegoś patogenu, na którym będzie się starał zarobić jakiś koncern farmaceutyczny. Tym samym badania wirusów grypy w celu ich modyfikacji i to takiej, która daje szczególnie niebezpieczne podstawy do rozwoju globalnej pandemii jest igraniem z ogniem.
Źródła:
http://www.dw.de/scientists-lift-moratorium-on-h5n1-research/a-16547339
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Strony
Skomentuj